Gry komputerowe, czyli zabawy dorosłych
Gry komputerowe już dawno temu przestały być zabawkami dla dzieci - dowodzą badania europejskiego stowarzyszenia producentów gier wideo ISFE, na które powołuje się "Rzeczpospolita".
14.02.2015 | aktual.: 14.02.2015 01:47
Wiek przeciętnego gracza w Europie wynosi co najmniej 30 lat, trudno więc się oburzać na brutalne treści niektórych gier, skoro wiele z nich jest przeznaczonych dla ludzi całkiem dorosłych, pisze gazeta.
ISFE zrobiło badania mające ustalić profil przeciętnego gracza wideo. W Europie gry nadal są najpopularniejsze w grupie wiekowej 16-24 lata, ale do korzystania z nich przyznaje się dwie trzecie mężczyzn i połowa kobiet do 34 roku życia. W grupie powyżej 54 lat w gry komputerowe bawi się co trzeci-czwarty Europejczyk.
Nie inaczej jest w Polsce. Według tych samych statystyk w naszym kraju więcej niż połowa panów w wieku 25-44 lata bawi się w ten sposób. Co zaskakujące, niemal identyczne dane dotyczą kobiet. Dopiero w grupie 45-54 lata widać różnicę płci - do komputerowej rozrywki przyznaje się 38 proc. mężczyzn i zaledwie 21 proc. kobiet.
Jeśli wierzyć "Rzeczpospolitej" - modelka "Playboya" Jenny McCarthy gra tylko z narzeczonym. Odtwórca roli Bonda Daniel Craig zaczyna dopiero, gdy jego dziewczyna wyjdzie z domu. Angelina Jolie tak się przy tym zapomina, że głośno krzyczy. Nawet sam książę William bardzo to lubi, ale się wstydzi, bo mu słabo idzie.