Gruzja wzywa swego ambasadora w Moskwie na konsultacje
Gruzja powiedziała, że wzywa swego ambasadora w Moskwie na konsultacje. MSZ w Tbilisi
podało tę wiadomość po tym, gdy Moskwa przyznała, że jej myśliwce wleciały w gruzińską przestrzeń powietrzną.
Moskwa podała, że jej samoloty przeleciały w środę nad Południową Osetią, aby zapobiec atakowi gruzińskich sił na ten separatystyczny region.
Oświadczenie Moskwy opublikowano w kilka godzin po wypowiedzi przebywającej z wizytą w Tbilisi sekretarz stanu USA Condoleezzy Rice, która zaapelowała do Rosji, aby zamiast podsycać napięcia między Gruzją a Osetią Południową, pomogła je zlikwidować.
Prozachodnie władze gruzińskie są uwikłane w konfrontację z Rosją za sprawą dwóch separatystycznych republik: Abachazji i Osetii Południowej, które wyszły spod kontroli Tbilisi i są wspierane przez Moskwę.
Poczynimy "zdecydowane kroki dyplomatyczne", by adekwatnie odpowiedzieć na działania Rosji - powiedziała gruzińska minister spraw zagranicznych Ekaterine (Eka) Tkeszelaszwili. Jednym z tych kroków, jak podkreśliła, jest wezwanie ambasadora na konsultacje.
Czwartkowe oświadczenie Moskwy jest pierwszym od ponad dekady przyznanie się jej do tego, że rosyjskie samoloty przeleciały nad gruzińskim terytorium.
Dotychczas Rosja zawsze zaprzeczała, by jej samoloty naruszały gruzińską przestrzeń powietrzną.