PolskaGruszka dostał dokumenty specsłużb

Gruszka dostał dokumenty specsłużb

Do Józefa Gruszki, przewodniczącego komisji śledczej powołanej do wyjaśnienia sprawy PKN Orlen, dotarły dokumenty od służb specjalnych. Mają one dotyczyć wiedeńskiego spotkania Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem w lipcu ubiegłego roku, gdy Ałganow sondował możliwość kupna Rafinerii Gdańskiej przez rosyjski koncern paliwowy Łukoil.

19.10.2004 12:50

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego tymczasem wyjaśnia, pod nadzorem prokuratury, wszystkie okoliczności tego spotkania - poinformował zastępca prokuratora generalnego Kazimierz Olejnik. Śledztwa toczą się także w sprawie wątków korupcyjnych, wiążących się ze spotkaniem Kulczyk-Ałganow. Olejnik nie chciał jednak ujawnić, o jakie wątki chodzi. Powiedział jedynie, że w tych sprawach były już aresztowania i postawiono zarzuty.

Na razie nie wiadomo, jakie dokumenty otrzymał przewodniczący komisji Józef Gruszka, adresowane bezpośrednio na jego nazwisko. Gruszka jest obecnie na obradach komisji. Po południu członkowie komisji mają rozmawiać z szefami Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu o możliwości odtajnienia materiałów.

Rano komisja przesłuchała prokurator Barbarę Dąbrowską-Sznajder, która nadzorowała śledztwo w sprawie tak zwanej notatki Siemiątkowskiego. Notatka ta mówiła o zagrożeniach, jakie miał nieść dla bezpieczeństwa energetycznego Polski nowy kontrakt PKN Orlen z firmą J&S. Kontrakt miał zawrzeć były prezes spółki Andrzej Modrzejewski.

Zdaniem posłów z komisji z tego przesłuchania wynika, że postępowanie prokuratury było wyłącznie instrumentalne i służyło do odsunięcia byłego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego z jego funkcji. Po jego odsunięciu postępowanie umorzono.

Co więcej, przed Barbarą Dąbrowską-Sznajder prokuratorzy prowadzący sprawę zataili istnienie kolejnych informacji Urzędu Ochrony Państwa, które jej zdaniem mogły pozwolić na kontynuowanie tego postępowania.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)