Grupa trzymająca giełdę
Komisja Papierów Wartościowych i Giełd bada
podejrzenia o zmowę funduszy z grupy PZU, Commercial Union, AIG,
ING, Pioneer/Pekao oraz BRE Banku. Spółdzielnia za cel obrała
Stomil Sanok. Fakty biją w najbardziej znane nazwiska rynku
kapitałowego. Skandal wisi w powietrzu... - pisze "Puls Biznesu".
06.12.2004 | aktual.: 06.12.2004 06:50
Według dziennika, zarządzający największymi funduszami inwestycyjnymi i emerytalnymi są podejrzani o nielegalne porozumienie w celu manipulacji kursami i wartościami akcji. Sprawę dziwnych transakcji giełdowych, która może wstrząsnąć polskim rynkiem kapitałowym, bada Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (KPWiG). Pod lupą komisji znaleźli się tacy potentaci rynku kapitałowego, jak fundusze z grupy PZU, Commercial Union, AIG, ING, Pioneer/Pekao i BRE Banku.
Podobne dochodzenia doprowadziły niedawno do serii skandali w USA: ujawnienie umówionych transakcji zaowocowało m.in. masowymi zwolnieniami brokerów i spadkiem notowań gigantów rynku - przypomina "Puls Biznesu".
Kluczowych dowodów w polskiej sprawie może dostarczyć transakcja sprzed roku, dotycząca akcji Stomilu Sanok. Zarządzający z funduszy - w wyniku negocjacji z udziałem jednego z najbardziej znanych doradców giełdowych - są podejrzani o zakup akcji tej spółki po zawyżonej cenie. Klienci funduszy, głównie emeryci, oraz sama spółka mieli w ten sposób stracić co najmniej 4,7 mln EUR. To tylko wierzchołek góry lodowej... - zaznacza "Puls Biznesu".
Dziennik stwierdza, że sprawa niejasności przy transakcjach na Stomilu Sanok krąży po rynku już od dawna. Dziennikarze dostawali anonimy, ujawniał się czarny PR, ale prawie wszyscy zbagatelizowali podejrzenia. O niektórych epizodach pisała na początku 2004 r. tylko "Trybuna". Nie sprowokowało to jednak żadnych - oficjalnych i publicznych wyjaśnień. "Pulsowi Biznesowi" udało się dotrzeć do wielu nowych - pochodzących z konkretnych, wiarygodnych źródeł - szczegółów i faktów. Dziennik relacjonuje je na trzech stronach gazetowych. (PAP)