Groźne burze przechodzą nad Polską. Są już dwie ofiary śmiertelne?
W wyniku nawałnicy, która przeszła nad województwem lubuskim, zginęła jedna osoba. To pasażerka samochodu, na który w Sławie przewróciło się drzewo. Prawdopodobnie z powodu nawałnicy utonął też mężczyzna w jeziorze Powidzkim w województwie wielkopolskim - donosi radio Zet.
To prawdopodobnie mężczyzna, którego nawałnica zaskoczyła w wodzie. Szukają go strażacy z grupy wodno-nurkowej.
Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, zostały ranne w Koszkowie, koło Gostynia. Drzewo przewróciło się na samochód, a rannych zabrało Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.W podobnym zdarzeniu w miejscowości Grabik w powiecie żarskim ranna została jedna osoba, kierowca autobusu. Niewykluczone, że pojawią się trąby powietrzne.
Z kolei w Kołaczkowie, koło Wrześni, ranny został strażak z Ochotniczej Straży Pożarnej - uderzył go w głowę konar spadający z drzewa.
Wieczorem gwałtowne burze przeszły też przez woj. mazowieckie. Bez prądu jest 100 tysięcy gospodarstw domowych. - Dane te nie obejmują Warszawy - powiedziała IAR rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ivetta Biały. Dotyczy to zwłaszcza rejonu zachodniego województwa: Płocka, Żyrardowa, Grodziska.
W miejscowości Zakrzew pod Radomiem wiatr zerwał dachy z około 20 budynków. Na miejscu służby zabezpieczają uszkodzenia.
- Spodziewamy się, że noc będzie pracowita dla służb - dodała rzeczniczka wojewody mazowieckiego. Front burzowy przechodzi teraz nad północno-wschodnią częścią Mazowsza.
Najtrudniejsza sytuacja jest w powiatach żarskim, żagańskim, wschowskim, nowosolskim i zielonogórskim. Żywioł powalił na drogi drzewa i gałęzie. Zablokowana jest droga wojewódzka 296 na odcinku Żagań-Kożuchów. Straż pożarna w ciągu dwóch godzin odebrała ponad 40 zgłoszeń i cały czas przyjmuje nowe.
W sobotę, gdy przez Polskę przechodziły nawałnice, straż pożarna musiała interweniować ponad 900 razy. Tymczasem synoptycy ostrzegają, że to nie koniec burz i wichur.
Potężna ulewa przeszła nad Poznaniem. Zalane są ulice i tory tramwajowe. Wiatr poprzewracał drzewa. - To trwało dosłownie 5 minut - relacjonowała jedna z mieszkanek. - Na szczęście nic nie stało się z naszym samochodem - dodała.
Tomasz Wiśniewski z wojewódzkiej komendy PSP w Poznaniu powiedział, że strażacy wciąż prowadzą wiele akcji. Jedna z nich odbywa się na jeziorze powidzkim, gdzie przewróciła się łódź i zaginęła jedna osoba. Tam działają jednostki PSP wraz z grupą nurków.
Strażacy zmagali się też między innymi z zerwaną trakcją tramwajową czy połamanymi gałęziami. Wichura zerwała też kilka dachów, między innymi w jednej ze szkół na poznańskim osiedlu Łokietka. W Kiekrzu doszło do pożaru budynku mieszkalnego spaliło się 100 metrów kwadratowych poddasza.
Obecnie burze kierują się na wschód, a nawałnice przechodzą nad Wielkopolską. Silna komórka burzowa znajduje się też na pograniczu województw małopolskiego, świętokrzyskiego i śląskiego. Burze przechodzą też przez Opolszczyznę.
– Nie mam już domu – powiedział Jerzy Krauza, mieszkaniec miejscowości Grzybowo, w pobliżu Ciechanowa, któremu wichura zerwała z domu dach i uszkodziła strop. Jego zdaniem budynek nie nadaje się już do zamieszkania. – Nie ma takiej opcji, żebym ja tam mieszkał. Została wersalka, więc ją zniosę do piwnicy i tam będę mieszkał. A co mam zrobić? – powiedział Jerzy Krauza, mieszkaniec miejscowości Grzybowo.
Jerzy Krauza dodał w rozmowie z TVP Info, że jego dom nie był ubezpieczony. – Ten dom, to całe moje życie. Ojcowizna. Rodzice przepisali na mnie jak wyszedłem z wojska – dodał Kruza.