Groził, że skoczy z dachu. W mieszkaniu zwłoki jego babci
Na obserwację do szpitala trafił mężczyzna, który przez kilkanaście godzin groził, że skoczy z dachu bloku w centrum Jastrzębia-Zdroju. Wcześniej w tym samym budynku policjanci znaleźli zwłoki babci mężczyzny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta miała podcięte gardło.
- Stan zdrowia, w jakim się obecnie znajduje mężczyzna, wyklucza wykonanie z nim czynności procesowych. Trafił pod opiekę lekarzy specjalistów - przekazała Wirtualnej Polsce Halina Semik, rzeczniczka policji w Jastrzębiu-Zdroju. Oznacza to, że mężczyzna nie był jeszcze przesłuchany.
Tymczasem wszystko wskazuje na to, że zachowanie 31-latka ma związek ze śmiercią 78-letniej kobiety, której zwłoki znaleziono wcześniej w tym samym bloku. 78-latka była babcią mężczyzny; mieszkali razem, kobieta go wychowała.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że 78-latka miała podcięte gardło. Policja tego nie komentuje. Potwierdza tylko, że do śmierci starszej kobiety doszło wskutek zdarzenia o charakterze kryminalnym. - Zarządzono sekcję zwłok, która pomoże ustalić przyczyny jej śmierci - mówi WP rzeczniczka jastrzębskiej policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pudełka z niespodzianką w busie. Odkrycie na A1 pod Zabrzem
31-latek w niedzielę wieczorem wszedł na dach dziesięciopiętrowego budynku w centrum Jastrzębia-Zdroju. Groził, że skoczy. Przez kilkanaście godzin policyjni negocjatorzy próbowali przemówić mu do rozsądku. W sieci pojawiły się filmiki mieszkańców z miejsca interwencji policji i strażaków.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Z mężczyzną był utrudniony kontakt, początkowo nie chciał współpracować. Po kilkunastu godzinach intensywnych działań został sprowadzony przez policjantów z dachu budynku - informuje st. asp. Halina Semik.
Paweł Pawlik, dziennikarz Wirtualnej Polski