PolskaGroził podpaleniem a sam zginął w płomieniach

Groził podpaleniem a sam zginął w płomieniach

Pracownik ośrodka wczasowego w Wiktorowie koło
Żnina (Kujawsko-Pomorskie) zginął w ogniu, który sam wzniecił w
budynku. Mężczyzna rozlał wcześniej benzynę na podłogę, aby zmusić
pracodawcę do wypłaty zaliczki.

08.08.2003 16:20

"Do tragedii doszło w czwartek wieczorem, w mieszczącym się na terenie ośrodka mieszkaniu właścicieli - małżeństwa O. Ich pracownik, 34-letni Jan B. rozlał w korytarzu i w pokoju płyn o zapachu benzyny i zażądał od pracodawców zaliczki za swoją pracę, którą rozpoczął miesiąc wcześniej. Groził, że jeżeli nie otrzyma pieniędzy, to ich spali" - poinformowała Katarzyna Witkowska z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.

W trakcie rozmowy z właścicielką Jan B. przykucnął i podpalił zapalniczką rozlany płyn. Płomień odciął mu drogę wyjścia z pomieszczenia. Mirosława O. zdołała wybiec na zewnątrz, a Jan B. zginął na miejscu.

"Pożar na szczęście nie rozprzestrzenił się na teren ośrodka i został ugaszony przez straż pożarną. Do szpitala trafiło jednak trzech wczasowiczów z objawami stresu" - dodała Witkowska.

Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności tragedii.(iza)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)