Gromosław Czempiński: należy szukać formuły współpracy z Rosją

28.10.2004 11:49, aktual.: 28.10.2004 12:03

Trochę zaskoczony jestem tak stanowczą wypowiedzią (Zbigniewa Siemiątkowskiego - red.) w środkach przekazu, bo obrady komisji są transmitowane. Bo słowa szefa wywiadu, a przedtem szefa UOP-u brzmią bardzo groźnie i bardzo złowieszczo. I nie najlepiej wróżą stosunkom dwustronnym, gdy tymczasem ja uważam, że należy szukać formuły, w której możemy współdziałać, współpracować z Rosją , z jej gospodarką - powiedział gen. Gromosław Czempiński w "Salonie Politycznym Trójki".

Jolanta Pieńskowska: A jak pan odebrał to, co powiedział wczoraj Zbigniew Siemiątkowski, że to, co wyprawia Rosja w sektorze paliwowym w Europie Wschodniej, to nowy imperializm gospodarczy.

Gromosław Czempiński Trochę zaskoczony jestem tak stanowczą wypowiedzią w środkach przekazu, bo obrady komisji są transmitowane przez środki przekazu. Bo słowa szefa wywiadu, a przedtem szefa UOP-u brzmią bardzo groźnie i bardzo złowieszczo. I nie najlepiej wróżą stosunkom dwustronnym, gdy tymczasem ja uważam, że należy szukać formuły, w której możemy współdziałać, współpracować z Rosją, z jej gospodarką.

Jolanta Pieńskowska: Ale to znaczy, że Rosja powinna przejąć kontrolę nad polskim sektorem paliwowym, bo to idzie w tym kierunku?

Gromosław Czempiński To, że Rosja się stara, to jest jeden temat. To, że my uważamy, na przykład, że ja uważam, że Rosja może być dopuszczona w jakimś obszarze do współdziałania w gospodarce polskiej z jakimiś innymi wielkimi na przykład gigantami z zachodu, to ja byłbym za taką koncepcją. Czyli można powiedzieć, że za ucywilizowanym wejściem Rosjan tutaj. Pamiętajmy o tym, że mimo wszystko Rosjanie dostraczaja gros gazu i gros ropy naftowej do Polski. Więc za tym jest tu jakiś styk, jest tu jakaś współpraca. I ciągle zresztą dyskutujemy na temat tego, czy ona jest korzystna, czy niekorzystna podpisując kolejne kontrakty. Więc mi chodzi tylko o to, że my powinniśmy się zastanawiać. Polska powinna sobie wypracować strategię, która byłaby ponad podziałami politycznymi, stosunków z Rosją. Stosunków politycznych i gospodarczych z Rosją

Jolanta Pieńskowska: No dobrze, a taka firma, jak J&S nie budzi pańskich obaw?

Gromosław Czempiński Budziła. Zresztą wielokrotnie dzieliłem się na ten temat uwagami, ale nigdy nie zauważyłem większego zaintersowania tych osób, z którymi rozmawiałem. A rozmawiałem głównie z politykami i oczywiście ze służbami.

Jolanta Pieńskowska: I co pan im mówił?

Gromosław Czempiński Na ten temat nie chcę rozmawiać. Uważałem, że po prostu pozycja J&S, ja wtedy się nimi zajmowałem jako prywatna osoba, żeby była jasność, mniej więcej 4 lata temu. Że budzi mój niepokój. Pozycja. I niemalże monopolista, niemalże podkreślam, monopolista, jeśli chodzi o dostawy ropy do Polski.

Jolanta Pieńskowska: A podpisałby się pan pod stwierdzeniem, że za J&S stoją rosyjskie służby specjalne?

Gromosław Czempiński To jest... trzeba pamiętać, że trzeba ważyć słowa, które się wypowiada. Na to trzeba mieć dowody i na taki temat. To znaczy można coś rozgrywać, jeżeli chce się to rozgrywać medialnie. Natomiast ważniejsze są fakty. Ja tych faktów nie znam, bo trzeba pamiętać o tym, że od 96 roku, praktycznie od początku 96 roku już nie kierowałem służbami, praktycznie byłem poza służbami.

Przeczytaj cały wywiad

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także