Groblewski korumpował prezydenta Sopotu?
Większość zarzutów, które prokuratura postawiła prezydentowi Sopotu Jackowi K., dotyczy jego relacji z Włodzimierzem Groblewskim - donosi "Rzeczpospolita".
Groblewski to trójmiejski diler marek Porsche, Audi, Volkswagen i Skoda. Według prokuratury, prezydent Sopotu kupował od niego auta po zaniżonych cenach, korzystał też z bezpłatnego serwisowania. W ten sposób przyjął około 65 tysięcy złotych łąpówek.
Według gazety, spółka Groblewskiego wygrywała przetargi na zakup aut dla sopockiego magistratu. Prezydent przed przetargiem złożył oświadczenie, ze nie łączą go z firmą Groblewskiego żadne relacje. Prokuratura uznała je za fałszywe.
Według gazety, Groblewski rok temu kupił od gminy bez przetargu dwie atrakcyjne działki, warte 1, 3 miliona złotych. Jacek K. w 2007 roku zdecydował, ze Groblewski będzie mógł za nie zapłacić w ciągu 10 lat. Trójmiejski diler opłacił z kolei część prac remontowych w domu prezydenta Sopotu, których wartość szacuje się na kwotę od kilku do kilkunastu tysięcy złotych . - pisze "Rzeczpospolita"