Grób w ziemi, bez sarkofagu

Ostatnim miejscem spoczynku Jana Pawła II są Groty Watykańskie. Doczesne szczątki Papieża spoczęły w kaplicy, w której wcześniej znajdował się sarkofag błogosławionego Jana XXIII. Oddalona jest ona o kilka kroków od grobu św. Piotra i kaplicy polskiej z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej.

21.04.2005 | aktual.: 21.04.2005 12:00

Nie sprawdziły się przepowiednie o gigantycznych kolejkach do grobu Jana Pawła II. W środę 13 kwietnia, rano, gdy po raz pierwszy otwarto dla pielgrzymów Groty Watykańskie, na wejście czekało wprawdzie kilkaset osób, ale dotarcie do papieskiego grobu zajmowało tylko kilkanaście minut. Tymczasem włoskie stacje telewizyjne donosiły o ogromnych kolejkach i ostrzegały pielgrzymów przed przyjeżdżaniem do Watykanu. Tym doniesieniom towarzyszyły ujęcia potężnej kolejki na Placu Świętego Piotra. Tyle tylko, że stali w niej kolekcjonerzy znaczków i monet wybitych przez Pocztę Watykańską z okazji sede vacante – jak mówi się o okresie po śmierci papieża, a przed wyborem jego następcy.

Ukryty bukiecik fiołków

Następnego dnia postanowiłam pójść do grobu Jana Pawła II. Była godz. 8.15, gdy ustawiłam się w kolejce. Przede mną na wejście czekało kilkanaście osób. Staliśmy po prawej stronie bazyliki, gdzie znajdują się specjalne stanowiska policji. Skontrolowano nas wykrywaczami metalu, sprawdzono bagaże, a przepuszczając, poradzono, by pytać o tomba del Santo Padre (grób Ojca Świętego).

Nikt się nie śpieszył, nikt nikogo nie poganiał. Przede mną szedł niemiecki ksiądz z różańcem w ręku. Grupa Polaków zastanawiała się, czy uda im się położyć na grobie Papieża ukryty w plecaku bukiet fiołków. U wejścia do grot powitała mnie figura świętego Piotra, jakby błogosławiącego wchodzącym. Dawniej tędy wychodziło się po zwiedzeniu Grot Watykańskich. Teraz przebieg trasy zmieniono i znacznie skrócono, by umożliwić jak najsprawniejsze odwiedzanie grobu Jana Pawła II. Pielgrzymi mogą zwiedzać tylko część podziemi, zamknięto też kaplice narodowe.

Groty Watykańskie powstały w XVI wieku, w wyniku podwyższenia poziomu nowej bazyliki. Przyglądając się pozostałościom pierwotnej świątyni konstantyńskiej, idę w kierunku papieskiego grobu. Spotykam kolejnych strażników, pilnujących porządku. W pewnym momencie dobiega mnie echo odmawianego po polsku Różańca. Znak, że jestem już niedaleko. Mijam sarkofagi wcześniejszych papieży, a między nimi prosty nagrobek Pawła VI. Dopiero za chwilę zobaczę, że grób Jana Pawła II jest identyczny. Prosta płyta z białego karraryjskiego marmuru z napisem: „Joannes Paulus PP. II”, oraz datami pontyfikatu (PP. to skrót od Pater Patrum – Ojciec Ojców). Nieco niżej anagram Chrystusa.

Grób prosty jak życie

Różaniec odmawiają polskie siostry. Do modlitwy włączają się nadchodzący Polacy. Klęczą z boku, by nie utrudniać przejścia pielgrzymom. Porządkowi tym razem pozwalają na chwilę modlitwy. Siostry zdradzają, że do grobu Jana Pawła II najlepiej przychodzić wcześnie rano. Wtedy jest mało ludzi i można spokojnie się pomodlić. Stojący z tyłu potężny Amerykanin ma łzy w oczach. Nie udało mu się dostać do bazyliki, kiedy było w niej wystawione ciało Ojca Świętego. Przedłużył więc urlop i kilka razy dziennie przychodzi na grób Papieża. Patrząc na płytę mówi: jest taka skromna i prosta, jak jego życie.

Nad grobem marmurowa płaskorzeźba Matki Bożej z Dzieciątkiem i dwoma aniołami. Znajdowała się tu już wtedy, gdy pochowany był w tym miejscu Jan XXIII. Jan Paweł II nieraz tu schodził, by pomodlić się przy jego grobie. Nieopodal znajdują się grób świętego Piotra i kaplica polska. Rano, w dniu śmierci Jana Pawła II na jego prośbę kard. Marian Jaworski ukoronował w niej złotymi koronami wizerunek Matki Bożej Częstochowskiej. Widnieje na nich papieskie zawołanie: „Totus Tuus” – Cały Twój.

Przed płytą nagrobną stoją dwa wiklinowe koszyki, do których ludzie wrzucają karteczki z prośbą o modlitwę, listy i pieniądze. Mimo wyraźnych próśb, by nie przynosić kwiatów i zniczy, na mozaice przed grobem leży kilka bezładnie rzuconych pojedynczych kwiatów i pali się kilka lampek. Po chwili jestem już przy Arco delle Campane. Niektórzy idą zwiedzać bazylikę. Prowadzący pielgrzymów z Łodzi ksiądz wyciąga z kieszeni różaniec. – Dostałem go od Jana Pawła II – mówi. Teraz będziemy się na nim modlić o wybór jego następcy. Ktoś dodaje: jesteśmy szczęśliwi, że mogliśmy się modlić u grobu Świętego, bo za takiego go uważamy...

Grób Jana Pawła II można odwiedzać w godzinach otwarcia Bazyliki Świętego Piotra: od 7.00 do 19.00. Wejście znajduje się po prawej stronie bazyliki. Na grobie Jana Pawła II nie wolno składać kwiatów ani ustawiać zniczy.

Beata Zajączkowska
dziennikarka Radia Watykańskiego

Źródło artykułu:Gość Niedzielny
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)