Grigor Szaginian nie żyje. Radny świętokrzyski miał 63 lata
Nie żyje Grigor Szaginian. Radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego i znany lekarz psychiatra miał zaledwie 63 lata. Szaginian zmarł w wyniku powikłań po zakażeniu koronawirusem.
04.02.2021 12:12
Nie żyje Grigor Szaginian, radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego, a także znany lekarz psychiatra.
Grigor Szaginian nie żyje. To znany lekarz i radny sejmiku
O śmierci Szaginiania poinformował radny Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Grzegorz Świercz. - Z żalem zawiadamiamy, że odszedł ciepły człowiek, znakomity lekarz. Człowiek, który zawsze pomagał innymi. Cieszył się ogromny szacunkiem w środowisku zarówno medycznym, jak i wyborców - mówił w rozmowie z PAP.
Świercz podkreślił, że Grigor Szaginian był bardzo popularny w regionie, o czym może świadczyć jego wynik z wyborów samorządowych. - Był wybierany z dużym poparciem. Po raz pierwszy wszedł do sejmiku z siódmego miejsca. To świadczy o tym, jak bardzo był poważany w okręgu wyborczym. To ogromna strata dla województwa, Ostrowca Świętokrzyskiego i naszego środowiska politycznego - zaznaczył radny.
Ciepło, mimo różnic politycznych, o Szaginianie wypowiedział się także przewodniczący Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego Andrzej Pruś z PiS.
- Zawsze udawało nam się wypracować twórcze rozwiązania sporów. To świadczyło o wielkości człowieka, człowieka, który był zaangażowany społecznie. Był cenionym lekarzem. Trudno będzie to miejsce po Grigorze zastąpić - zaznaczył Pruś.
Nie żyje Grigor Szaginian. Był zakażony koronawirusem
Grigor Szaginian urodził się w 1958 roku w Dniepropietrowsku. Później z rodziną wyjechał do Armenii, skąd do Polski przyjechał w 1991 roku.
Szaginian był lekarzem psychiatrą. Ukończył Uniwersytet Medyczny w Erywaniu. W późniejszych latach zajął się lokalną polityką. Był działaczem Platformy Obywatelskiej. W 2006 roku z powodzeniem ubiegał się o mandat radnego Sejmiku Województwa Świętokrzyskiego. Funkcję tę pełnił do śmierci.
Grigor Szaginian zmarł w wieku 63 lat. Był zakażony koronawirusem.
Źródło: PAP