Grenlandia: złe duchy opuściły rząd
Dwie główne partie
Grenlandii, największej wyspy świata, która jest autonomiczną
częścią Danii, porozumiały się w sprawie utworzenia nowej koalicji. Porozumienie kładzie kres
wielomiesięcznym konfliktom w tamtejszej polityce, również na tle
rozbieżności co do roli szamana w wypędzaniu złych duchów z rządu.
14.09.2003 15:45
Radykalnie lewicowa partia eskimoska Inuit Ataqatigiit (Wspólnota Ludzka), która wypowiada się m.in. przeciw używaniu przez USA bazy radarowej w Grenlandii do programu budowy tarczy antyrakietowej, powraca do koalicji z socjaldemokratyczną partią Siumut, nieprzerwanie rządzącą wyspą od czasu uzyskania autonomii od Danii w 1979 r. W poniedziałek nową koalicję ma zatwierdzić grenlandzki parlament.
Poprzedni partner koalicyjny Siumut, liberalna partia Atassut, we wtorek wyszła z rządu, powodując drugi w ciągu ostatnich miesięcy kryzys rządowy na arktycznej wyspie.
W styczniu koalicja Siumut-Inuit Ataqatigiit rozpadła się w atmosferze oskarżeń o korupcję na szczytach władzy, choć faktycznym powodem kryzysu stał się spór wokół celowości wypędzania złych duchów z rządu. Jeden z najbliższych współpracowników premiera zatrudnił bowiem na stanowisku doradcy znaną eskimoską szamankę, która miała uwolnić rządowe gabinety w stolicy, Nuuk, od duchów, zakłócających m.in. stosunki między Grenlandią i Danią. Podobnym egzorcyzmom zdecydowanie sprzeciwili się politycy lewicowej IA, żądając od premiera usunięcia szamanki. Kiedy ten odmówił, wystąpili z rządu.
Większość 56-tys. ludności Grenlandii stanowią luteranie. Sporo ludzi na wyspie w dalszym ciągu okazuje jednak przywiązanie do starych eskimoskich tradycji, w tym także szamanizmu.
W 31-osobowym grenlandzkim parlamencie partia Siumut ma 10 mandatów, Inuit Ataqatigiit (IA) 8, Atassut 7. Jednym z głównych punktów programu IA w czasie wyborów parlamentarnych w grudniu 2002 r. było przeprowadzenie w 2005 r. referendum na Grenlandii w sprawie całkowitej niezależności od Danii. W nowej koalicji, kwestia niepodległości ma być jedną z priorytetowych - podało radio duńskie.