Grecki neofaszysta Jorgos Rupakias, zabójca lewicowego greckiego rapera, przed sądem
Jorgos Rupakias, neofaszysta z reprezentowanego w parlamencie ruchu Złota Jutrzenka, zabójca greckiego lewicowego rapera Pawlosa Fyssasa, stanął w sobotę, już po trzech dniach, przed sądem w Atenach.
45-letni Rupakias, przeciwko któremu śledztwo powierzono policji antyterrorystycznej, pojawił się w sądzie w kamizelce kuloodpornej i przyznał się w czasie wielogodzinnej rozprawy do zabicia nożem popularnego muzyka. Twierdził jednak, że uczynił to w obronie własnej.
Członkowie rodziny i przyjaciele Fyssasa zeznali, że do zabójstwa doszło w obecności patrolu policyjnego, który nie reagował.
Fyssasowi zabójca zadał dwie rany nożem przed kawiarnią w zachodniej części Aten. Według świadków wcześniej między kilkoma grupami ludzi wywiązała się sprzeczka wywołana przebiegiem transmitowanego w telewizji meczu piłkarskiego. Rupakias opuścił kawiarnię, aby po chwili powrócić z grupą ludzi, którzy razem rzucili się na muzyka.
Nazajutrz po zabójstwie policja przekazała prokurator Sądu Najwyższego Efterpi Gucamani akta około trzydziestu podobnych nigdy nie wyjaśnionych spraw przeciwko członkom tzw. milicji złożonych z działaczy i sympatyków Złotej Jutrzenki.
Prokurator Gucamani wyraziła nadzieję, że odtąd dochodzenia przeciwko grupom bojowym Złotej Jutrzenki będą przebiegały sprawniej.
Grecki resort porządku publicznego zażądał odebrania wszystkim 18 deputowanym z ramienia ugrupowania Złota Jutrzenka ochrony policyjnej do czasu zakończenia wszystkich spraw sądowych dotyczących aktów przemocy ze strony członków tej partii.
Wprawdzie władze Złotej Jutrzenki zaprzeczają, jakoby partia miała coś wspólnego z zabójstwem rapera, ale w śledztwie ustalono już, że morderca udał się na miejsce zbrodni bezpośrednio po rozmowie telefonicznej z kimś z biura kierownictwa dzielnicowego Złotej Jutrzenki.
Chwilę wcześniej kontaktowało się ono telefonicznie z jednym z liderów krajowych neofaszystowskiego ugrupowania, deputowanym Jannisem Lagosem.
Poparcie dla Złotej Jutrzenki w Grecji wzrosło od czasu ostatnich wyborów z 7 do 12 proc. Analitycy polityczni wiążą to z wprowadzania w życie przez rząd dotkliwych dla ludności cięć oszczędnościowych spowodowanych kryzysem gospodarczym.