Grabieże w Nowym Orleanie - władze bezradne
W Nowym Orleanie, zalanym, pozbawionym energii elektrycznej i czystej wody po przejściu huraganu Katrina, nasilają się grabieże, a władze przyznają, że są obecnie bezsilne.
31.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 19:23
Nie mamy ani trochę sympatii dla szabrowników, ale teraz najważniejsze jest ratowanie (ofiar żywiołu) - powiedziała gubernator Luizjany Kathleen Blanco. Na jej polecenie władze Nowego Orleanu planują w środę ewakuację pozostałej jeszcze w mieście ludności.
W nowoorleańskiej dzielnicy Carrollton, położonej względnie wysoko, szabrownicy staranowali wózkiem widłowym zabite dyktą wejście do apteki. Tłumy ludzi wdzierają się do sklepów i wynoszą żywność i wodę.
Przedstawiciel Ministerstwa Bezpieczeństwa Kraju na Nowy Orlean Terry Ebbert powiedział, że w całym mieście plądrowane są też sklepy z bronią. Po mieście krążą uzbrojone bandy. W nocy z wtorku na środę strzelano nawet do śmigłowca, którym miano ewakuować pacjentów jednego ze szpitali. Załoga czym prędzej zawróciła.
W Carrollton przez całą noc z wtorku na środę dochodziły odgłosy strzałów. Rzecznik policji Marlon Defilo powiedział, że podczas wymiany ognia ranny został jeden policjant i jeden szabrownik. Kilku ludzi aresztowano. Dochodzi też do strzelanin między rywalizującymi bandami szabrowników.
Dziesiątki szabrowników rozkradły sklepy jubilerskie i odzieżowe przy Canal Street.
Historyczna Dzielnica Francuska, w znacznej mierze oszczędzona przez żywioł, doświadcza teraz najgorszych cech ludzkiej natury. Sklepy są plądrowane; przedstawiciele władz miejskich mówią o ataku szabrowników. Policjantów jest za mało, żeby zapanować nad sytuacją.
Władze zapowiadają przysłanie w najbliższym czasie do Nowego Orleanu 3,5 tys. żołnierzy Gwardii narodowej i kilkudziesięciu policjantów, wyposażonych w transporter opancerzony.
Na niektórych wyżej położonych ulicach właściciele sklepów z bronią w ręku strzegą swego dobytku. Jeden z nich umieścił na plakacie napis, ostrzegający, że będzie strzelał do rabusiów: "You loot, I shoot!".