Gosiewski o zmianach w ordynacji: warto było
Minister w Kancelarii Premiera Przemysław Gosiewski jest zadowolony z kształtu nowej samorządowej ordynacji wyborczej. Jest zdania, że ta ustawa jest dobra dla demokracji.
Zdaniem ministra, w samorządach jest potrzebna stabilna większość. Jest ona konieczna, by - zdaniem Gosiewskiego - prowadzić "słuszną politykę".
Powiedział, że zmiany w samorządowej ordynacji wyborczej pozwolą na "budowanie trwałych większości" w samorządzie. Warto było - tymi słowy skwitował Gosiewski tryb sejmowych prac na zmianą przepisów wyborczych.
Uchwalona przez Sejm nowelizacja samorządowej ordynacji wprowadza m.in. możliwość tworzenia grup list (bloków) i zawierania przez komitety wyborcze umów o wspólnym podziale mandatów. W głosowaniu nad zmianami w ordynacji nie wzięli udziału posłowie opozycji, którzy opuścili na czas głosowania salę obrad.
Przemysław Gosiewski wyraził zdziwienie, że opozycja nie brała udziału w pracach nad ordynacją. Powtórzył pogląd, że głosowania są obowiązkiem każdego posła, także opozycji. Według Gosiewskiego, na posłów którzy zbojkotowali głosowanie powinny zostać nałożone kary finansowe.
Minister uważa, że przyjęte przez Sejm zmiany w ordynacji są "potrzebne demokracji". Nam potrzebne są trwałe większości, aby była realizowana przez cztery lata jasna polityka w samorządach - powiedział w Sejmie Gosiewski.
Gosiewski podkreślił, że jest "zaskoczony postawą opozycji, ponieważ ta ordynacja pozwala na blokowanie się różnych komitetów, również partiom opozycji".