Gorzki problem litewskiego McDonalda
McDonald rozważa możliwość wycofania się z Litwy. Powodem są przede wszystkim wysokie cła nakładane przez litewski rząd na cukier, importowany
z Polski.
Polski cukier jest obłożony 45% litewską stawką przywozową. Przedstawiciel McDonalda - Waldemar Nuvall powiedział, że jego firma ponosi z tego tytułu zbyt duże obciążenia i dlatego oczekuje od rządu zniesienia tej bariery celnej. Zagroził, że w przeciwnym razie McDonald zaprzestanie działalności na Litwie.
Nuvall podkreślił, że warunki funkcjonowania McDonalda na Litwie są najgorsze ze wszystkich państw nadbałtyckich. Jego zdaniem, poważną przeszkodę stanowią ciągle zmieniające się przepisy i biurokracja. Poinformował, że w ciągu pięciu lat zainwestowane 10 mln dolarów przyniosło blisko czteromilionowe straty.
Litewskie Ministerstwo Gospodarki twierdzi, że rozpatrzy możliwość zmniejszenia lub zniesienia ceł na cukier z Polski. Nieoficjalnie mówi się jednak, że szanse na to są niewielkie ze względu na konieczność ochrony krajowych producentów.
Szef resortu Petras Czesna zbagatelizował groźby wycofania się McDonalda z litewskiego rynku. Niewiele na tym stracimy. Litwini wykarmią się i bez nich - skwitował w wywiadzie prasowym.(mon)