Goryl zabity przez zoo, gdy 4‑letni chłopiec wtargnął na wybieg
• Pracownicy ogrodu zoologicznego w Cincinnati w stanie Ohio zdecydowali się uśmiercić 17-letniego goryla Harambe
• Powodem była groźba utraty życia przez czterolatka, który wpadł do fosy okalającej wybieg dla goryli i był wleczony przez zwierzę po ziemi
29.05.2016 | aktual.: 29.05.2016 05:25
Chłopiec przedostał się przez ogrodzenie, po czym wpadł do głębokiej na 3,7 m fosy okalającej wybieg dla goryli i nie umiał się stamtąd wydostać.
Goryl Harambe, któremu wizyta chłopca najwyraźniej nie przypadła do gustu, pochwycił go i zaczął wlec po ziemi. Dziecko przebywało w bezpośredniej bliskości goryla ok. 10 minut.
Ważący 181 kg samiec Harambe był przedstawicielem podgatunku "zachodni goryl nizinny", dość licznego, ale zagrożonego, gdy chodzi o przetrwanie. Ogród zoologiczny w Cincinnati zakupił go w Brownsville w Texasie w 2014 r., licząc na rozmnożenie niewielkiego stada.
Sobotni wypadek przekreślił te szanse. - Ryzyko było zbyt wielkie. Wybór sprowadzał się do uśpić albo zastrzelić. Zachowanie goryla mogło spowodować zagrożenie dla życia dziecka - powiedział dyrektor zoo Thane Maynard.
Czterolatek nie odniósł większych obrażeń. Został przewieziony do szpitala dla przeprowadzenia dokładnych badań.