PolskaGórnicy pielgrzymowali na Jasną Górę

Górnicy pielgrzymowali na Jasną Górę

Górnicy z kopalń węgla kamiennego,
brunatnego, siarki, soli, rud miedzi, ołowiu i cynku, a także
górnicy z Gdańska, wydobywający ropę i gaz z dna Bałtyku oraz
energetycy przybyli w niedzielę na Jasną Górę w Częstochowie.

To 17. Pielgrzymka Górników na Jasną Górę. Odbywa się co roku w okolicach dnia wspomnienia św. Barbary, patronki górników, który przypada 4 grudnia.

Pielgrzymka rozpoczęła się przy kościele pw. św. Barbary niedaleko Jasnej Góry. Stamtąd górnicy w procesji, w galowych mundurach, z 40 pocztami sztandarowymi i przy dźwiękach orkiestry, przemaszerowali do klasztoru jasnogórskiego. Przy murach Jasnej Góry, przy pomniku Prymasa Tysiąclecia kard. Stefana Wyszyńskiego, złożyli kwiaty.

Eucharystii przewodniczył bp Józef Zawitkowski z Łowicza. Koncelebrował ją m.in. kapelan Sekretariatu Górnictwa i Energetyki ks. prał. Bernard Czernecki, ks. prał. Andrzej Paździutko -kapelan górników wydobywających ropę naftową i o. Jan Zinówko - paulin, który przed wstąpieniem do zakonu pracował jako górnik.

Już od kilkunastu lat ta górnicza lampka słabo się pali, przemysł wydobywczy znalazł się w chodniku, który w języku górniczym nazywamy 'upadową', ściana, filar przemysłu jest w zawale i chyba czas najwyższy otworzyć tamy, aby ożywczy prąd powietrza pozwolił ożyć pokładom kopalin, a przez to rozwijał się przemysł, bogacił się kraj - powiedział o. Zinówko. Modlił się też o to, by Opatrzność Boża "przywróciła etos pracy polskiego górnika".

Przychodzimy z pieśnią na ustach modlić się do Najświętszej Marii Panny o lepsze jutro dla polskiego górnictwa, bo tak naprawdę nie wiadomo, jak będzie. Przede wszystkim modlimy się o bezpieczną pracę, o to, żeby nasze rodziny w spokoju mogły przeżyć kolejny rok - powiedział Kazimierz Grajcarek, przewodniczący Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ "Solidarność", który jest organizatorem pielgrzymki.

Górnicy w podzięce za opiekę św. Barbarze i Matce Bożej zawsze są tutaj. Wiara dla górnika ma duże znaczenie. Na dole, w kopalni inaczej się nie mówi jak: 'Szczęść Boże' - dodał górnik z kopalni "Turów" Franciszek Mejer.

Górnicy pamiętali w modlitwie o swoich 23 kolegach, ofiarach ubiegłorocznej tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. W naszej pamięci zachowujemy naszych kolegów poległych w wypadkach w tym roku. Pamiętamy też o górnikach, którzy rok temu zginęli w kopalni 'Halemba'. Niech Matka Miłosierdzia ich duszom ukaże błogosławiony owoc swojego łona, a rodziny, wdowy, sieroty otoczy opieką - mówił o. Jan Zinówko.

Z okazji 50. rocznicy świeceń kapłańskich metropolity katowickiego arcybiskupa Damiana Zimonia na zakończenie mszy odczytano skierowany do niego list gratulacyjny od uczestników pielgrzymki.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)