"Górnicy mają zagwarantowane miejsce w gospodarce"
Prezydent Bronisław Komorowski w przededniu Barbórki złożył życzenia wszystkim polskim górnikom. Zapewnił ich, że mają zagwarantowane miejsce w polskiej gospodarce, a węgiel pozostanie wśród najważniejszych surowców energetycznych.
03.12.2010 | aktual.: 03.12.2010 14:51
Prezydent odwiedził kopalnię "Piast" w Bieruniu, należącą do Kompanii Węglowej. To największa polska kopalnia, zatrudniająca ponad 6 tys. osób i wydobywająca ok. 4,5 mln ton węgla rocznie. Należy też do najbezpieczniejszych zakładów górniczych.
- Górnicy mają swoje zagwarantowane miejsce w ramach gospodarki polskiej. Węgiel jest i będzie długo jeszcze jednym z najważniejszych, strategicznych surowców energetycznych. To dzisiaj rozumieją wszyscy w Polsce, szczególnie dlatego, że pada śnieg i że jest mróz - mówił prezydent, dziękując górnikom za ich ciężką pracę, często związaną z zagrożeniem życia.
Prezydent mówił, że gdy jedzie się - lub leci samolotem - przez Polskę pogrążoną w śnieżycy i mrozie, szczególnie ciepło myśli się o górnikach i kopalniach.
- Ja również lecąc tutaj, myślałem z wdzięcznością. I chciałbym tę wdzięczność przekazać w ramach moich życzeń z okazji św. Barbary, opiekunki wszystkich górników - mówił Komorowski, adresując swoje życzenia do wszystkich górników w Polsce.
Prezydent życzył górnikom "dobrej szychty na co dzień", górniczego szczęścia oraz pomyślności dla górników, ich rodzin oraz wszystkich kopalń i instytucji górniczych.
Komorowski ocenił, że kopalnia "Piast" nie tylko należy do największych polskich kopalń, ale także do najlepiej zarządzanych i mających najlepsze wyniki ekonomiczne. Jak mówił, jest to wyraz nie tylko górniczego szczęścia, ale także odwagi i mądrości w zarządzaniu "tym wspaniałym nowoczesnym zakładem".
Komorowski, którego w Bieruniu powitała górnicza orkiestra, rozpoczął wizytę w kopalni od zapalenia znicza i złożenia kwiatów przed wizerunkiem św. Barbary - patronki górników. Figura lub obraz przedstawiający tę świętą znajduje się w każdej polskiej kopalni. Potem prezydent przemówił do górników, kończąc swe wystąpienie tradycyjnym górniczym pozdrowieniem: "Szczęść Boże".
Po spotkaniu w cechowni prezydent spotkał się z przedstawicielami kierownictwa kopalni, a następnie pojechał na obiad z górniczymi jubilatami, gdzie powitało go gromkie "Sto lat". Na stół podano tradycyjne potrawy: rosół oraz roladę (zraz zawijany) z kluskami śląskimi i "modrą" (czerwoną) kapustą.
Od górników Komorowski dostał m.in. pamiątkowy kordzik, płytę z kolędami nagranymi przez górniczą orkiestrę oraz wykonaną z węgla płaskorzeźbę, przedstawiającą podziemny chodnik.