PolskaGorąco w Ożarowie: stoczniowcy petardami, policjanci pianą

Gorąco w Ożarowie: stoczniowcy petardami, policjanci pianą

Protestujący przed Fabryką Kabli w Ożarowie (PAP - Paweł Kula)
W piątek po południu do protestujących przed likwidowaną Fabryką Kabli w Ożarowie przyjechało kilkudziesięciu związkowców "Solidarności" Stoczni Gdańskiej. Stoczniowcy stanęli z transparentem przed bramą; protestujący rzucali petardy w stronę policjantów stojących za bramą; ustawiony
przed szpalerem policjantów samochód strażacki oblewał pianą ludzi i namioty komitetu protestacyjnego.

29.11.2002 | aktual.: 29.11.2002 19:16

Manifestujący, wśród których są też działacze lewicowej Pracowniczej Demokracji i anarchiści, skandowali: "Zamknąć rząd, nie fabryki" i "Rząd do roboty za 600 złotych".

Przewodniczący komisji zakładowej związku Roman Gałęzowski powiedział, że stoczniowcy chcą wspomóc zwalnianych pracowników ożarowskiej fabryki i zaprotestować przeciwko złej prywatyzacji. "Nie chcemy się bić, chcemy się solidaryzować z tymi ludźmi" - powiedział Roman Gałęzowski.

Podkreślił, że nie można pozwolić na takie prawo, które umożliwia kupno zakładu tylko po to, by go móc od razu zlikwidować. Takie działanie jest sprzeczne z zasadami państwa prawa i przypomina raczej postępowanie z końca wieku XIX niż początku XXI – powiedział Gałęzowski.

Jego zdaniem, osoby, które nabywają zakład z zamiarem jego szybkiej likwidacji powinny być pociągane do odpowiedzialności karnej. "Sens prywatyzacji tu mija się z celem" - dodał.

Fabrykę Kabli w Ożarowie kupiła Tele-Fonika. Nowy właściciel uznał jednak, że fabryka nie przynosi odpowiednich dochodów i przeniósł produkcję do innych zakładów. Bez pracy pozostało kilkaset osób.

Z fabryki w Ożarowie wyjechały w piątek kolejne TIRy ze sprzętem likwidowanego zakładu. Protestujący obrzucili policjantów i samochody petardami i kamieniami.

Policjanci odsunęli kontener, którym protestujący blokowali bramę. Funkcjonariusze z tarczami i pałkami gęstym szpalerem odsunęli protestujących z drogi, po której z dużą prędkością wyjechały z fabryki ciężarówki. Aby to umożliwić policja zablokowała drogę poznańską. (an)

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)