Gorące kąpiele czyli geotermia w Bukowinie Tatrzańskiej
"Nasz Dziennik" pisze o korzyściach wynikających z geotermii, posługując się przykładem Bukowiny Tatrzańskiej, gdzie siłami kilkudziesięciu wspólników powstały baseny termalne.
02.01.2009 | aktual.: 02.01.2009 00:52
Otwarte tam na początku grudnia baseny termalne biją kolejne rekordy pod względem liczby przyjmowanych gości. Przez ośrodek w ciągu dnia przewija się nawet do 3 tys. osób. Termy działają bez zarzutu, woda w basenach zewnętrznych zachowuje temperaturę od 30 do 34 st. Celsjusza, mimo, że w górach panują mrozy sięgające minus 20 st.C.
- Na obecną chwilę (ośrodek) działa w ok. 90%. Chcemy jeszcze uruchomić moczenie w beczkach regionalnych i strefę masażu. Stanie się to już niebawem, bo na ferie zimowe - mówi gazecie Edward Kuchta, członek Zarządu Bukowiańskiego Towarzystwa Geotermalnego.
Terma w Bukowinie Tatrzańskiej powstała siłami kilkudziesięciu wspólników, w znacznej większości mieszkańców tej miejscowości - czytamy w publikacji na łamach "Naszego Dziennika".
