PolskaGonił złodzieja, dostał aparat

Gonił złodzieja, dostał aparat

Cyfrowy aparat fotograficzny otrzymał w Radomiu od komendanta mazowieckiej policji 23-letni Artur, student informatyki, który pomógł zatrzymać złodzieja policyjnego pistoletu. Podczas ucieczki złodziej strzelał do ścigającego go studenta oraz funkcjonariuszy.

26.09.2005 | aktual.: 26.09.2005 17:56

Do zdarzenia doszło pod koniec sierpnia w restauracji na ulicy Limanowskiego w Radomiu. Odbywało się tam spotkanie po ceremonii pogrzebowej na pobliskim cmentarzu. Uczestniczył w niej policjant z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu. Nagle do środka weszło dwóch dwudziestokilkuletnich mężczyzn, którzy skradli leżącą na parapecie saszetkę funkcjonariusza. Był w niej pistolet. Zaczęto gonić złodziei. Wśród ścigających był Artur.

Przeskoczyłem przez mur cmentarny, gdzie uciekł jeden z nich. Raz strzelił w moim kierunku i drugi raz wymierzył, ale nie udało mu się wystrzelić. Kiedy celował do mnie byłem trochę przerażony. Schowałem się za drzewo. Znalazłem saszetkę z magazynkiem, którą wyrzucił, zanim uciekł za mur - relacjonował dziennikarzom Artur.

Szef mazowieckiej policji, nadinspektor Bogdan Klimek podkreślił, że informacje Artura, który widział sprawców, pomogły ująć jednego z nich. Złodziej ten jest w areszcie, postawiono mu m.in. zarzut usiłowania zabójstwa. Skradziony pistolet podrzucono pod drzwi jednego z oddziałów Radomskiego Szpitala Specjalistycznego przy ul. Tochtermana.

Chcę panu podziękować za takie pojmowanie bezpieczeństwa i misji obywatelskiej oraz podziękować rodzicom, którzy wpoili panu, że walka ze złem należy do nas wszystkich, nie tylko do służby policyjnej - mówił nadinsp. Klimek, dziękując Arturowi. Komendant zachęcał go też do pracy w policji. Bohater spotkania odpowiedział, że zastanowi się nad tym.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)