Golik na nowej drodze życia
Eurodeputowany Bogdan Golik, bohater
głośnego skandalu obyczajowego, zawarł w środę związek małżeński w
leszczyńskim ratuszu. Termin ślubu z Moniką Tomczak do ostatniej
chwili trzymany był w ścisłej tajemnicy - ujawnia "Gazeta
Poznańska".
Do ślubu miało dojść 17 grudnia. W ratuszu jednak pojawiło się wówczas jedynie kilkunastu dziennikarzy. - Pan Golik w ostatniej chwili odwołał ceremonię - poinformowała wówczas Halina Jankowska, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Lesznie. Nowy termin utrzymywany był w największej tajemnicy.
Ostatecznie ślub odbył się w środę. Udzielił go jednak nie - jak pierwotnie zakładano - prezydent Leszna, Tomasz Malepszy, a właśnie Halina Jankowska. Ceremonia była bardzo skromna. Trwała zaledwie kilkanaście minut. Wzięli w niej udział tylko państwo młodzi i świadkowie. Monika Tomczak jest druga żoną B. Golika, pracuje w oddziale NFZ w Lesznie.
O B. Goliku stało się głośno na początku grudnia, kiedy to brukselska prostytutka oskarżyła go o gwałt. Sprawę opisał dziennik Le Soir, a w ślad za nim wszystkie polskie media. Eurodeputowany unikał wyjaśnień, podkreślał jednak stanowczo: - To absurd. Tymczasem sprawę domniemanego gwałtu bada prokuratura w Brukseli. Jeszcze kilkanaście dni temu policja twierdziła, że zeznania prostytutki nie są zbyt wiarygodne.
Krótko po konferencji prasowej, B. Golik zniknął. Odwołał ślub. Nie pojawił się także na spotkaniu opłatkowym, które organizowała Regionalna Izba Przemysłowo-Handlowa. B. Golik jest jej honorowym prezydentem.