Gołaszew. Spalone karty do głosowania w opuszczonej szopie we wsi pod Warszawą
Tajemnicze znalezisko w podwarszawskiej wsi. W jednym z budynków w Gołaszewie koło Ożarowa Mazowieckiego znaleziono tysiące akt sądowych i kart wyborczych z wyborów do Sejmu i Senatu. Duża część dokumentów była już spalona.
Sprawę spalonych dokumentów i kart do głosowania zgłosił pracownik urzędu miasta w Ożarowie Mazowieckim. Dokumenty znaleziono w opuszczonym gospodarstwie rolnym we wsi Gołaszew w województwie mazowieckim. O sprawie poinformowało RMF FM.
Zabezpieczone papiery to akta postępowań cywilnych Sadu Rejonowego w Wołominie oraz karty do głosowania do Sejmu i Senatu. Część z nich była spalona. Policja ustala, jak tak ważne dokumenty znalazły się w pustostanie. Z budynku wywieziono dwa busy materiałów.
Spalone karty pod Warszawą. Znaleziono także "Popioły" Żeromskiego
Śledztwo prowadzone jest w kierunku art. 276 Kodeksu karnego, czyli "Kto niszczy, uszkadza, czyni bezużytecznym, ukrywa lub usuwa dokument, którym nie ma prawa wyłącznie rozporządzać, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Co ciekawe, reporter Polsat News, znalazł w opuszczonym budynku dokumenty przetargowe. Były także potwierdzenia zakupów z 2012 roku oraz powieść "Popioły" Stefana Żeromskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl