Główny dziennik telewizji RAI nie wspomniał o filmie o Karolu Wojtyle
W głównym wydaniu dziennika w pierwszym kanale telewizji publicznej RAI nie wspomniano w czwartek wieczorem o pokazie prasowym filmu o Karolu Wojtyle w reżyserii Giacomo Battiato i z Piotrem Adamczykiem w roli głównej.
14.04.2005 21:05
Przyczyną milczenia jest to, że film wyprodukowano dla konkurencyjnej telewizji Mediaset premiera Silvio Berlusconiego, która nada go 18 i 19 kwietnia. RAI tymczasem przygotowuje własną fabułę o polskim papieżu.
W przeciwieństwie do wszystkich włoskich mediów w dzienniku pierwszego kanału RAI nie znalazła się informacja o filmie "Karol - człowiek, który został papieżem", zaprezentowanym na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim. Wszystko wskazuje na to, że zakaz informowania o filmie wydało kierownictwo telewizji publicznej. Telewizyjny koncern, należący do premiera Berlusconiego, jest jej największym konkurentem, a obie stacje prowadzą ze sobą stałe potyczki.
RAI i Mediaset konkurują ze sobą także w dziedzinie filmów religijnych - obie stacje niemal jednocześnie nakręciły filmy o Janie XXIII. Obecnie film o polskim papieżu przygotowuje także telewizja publiczna.
Zaledwie dwa dni po śmierci Jana Pawła II RAI ogłosiła, że prowadzi negocjacje ze znanym brytyjskim aktorem Liamem Neesonem na temat ewentualnego powierzenia mu roli Jana Pawła II w filmie, który obecnie jest w fazie pisania scenariusza.
"Nad tym projektem pracowaliśmy od wielu lat, ale w przeciwieństwie do innych postanowiliśmy przystąpić do realizacji dopiero po śmierci papieża" - powiedział producent filmu Ettore Bernabei, odnosząc się bezpośrednio do filmu Mediasetu w reżyserii Giacomo Battiato.
Jak zapowiedział, punktem wyjścia filmu RAI będzie zamach na Placu świętego Piotra i droga karetką do kliniki Gemelli. Wtedy papież tracąc przytomność przypomina sobie swą młodość, zajęcia w teatrze i naukę w seminarium.
Sylwia Wysocka