Świat"Głosowanie nad nową Komisją Barroso nie przesądzone"

"Głosowanie nad nową Komisją Barroso nie przesądzone"

Głosowanie nad nową Komisją Europejską pod przewodnictwem Jose Manuela Barroso, które ma się odbyć 18 listopada, nie jest przesądzone - powiedział Jacek Saryusz-Wolski (PO) po zakończeniu zamkniętego dla prasy spotkania europejskich chadeków w Parlamencie Europejskim w
Brukseli.

Podczas spotkania chadeków, największej grupy politycznej w PE, pojawiły się ostre słowa krytyki pod adresem zmian przeprowadzonych przez Barroso w składzie Komisji.

Węgrowi Laszlo Kovacsowi, byłemu szefowi MSZ, zarzucono po przesłuchaniach, że nie ma wystarczającej wiedzy z zakresu energetyki, którą początkowo przydzielił mu w Komisji Jose Barroso. Po odejściu kontrowersyjnego Rocco Buttiglionego prawica oczekiwała, że dla równowagi politycznej także Kovacs straci swój fotel.

Tymczasem Kovacs nie tylko pozostał w Komisji, ale w opinii wielu eurodeputowanych awansował, bo Barroso przydzielił mu ostatecznie podatki.

Zdaniem Saryusza-Wolskiego, nie tylko chadecja, ale także socjaliści i liberałowie nie podjęli jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie głosowania i "nic nie jest przesądzone". Część liberałów i demokratów (około 20 eurodeputowanych francuskich i włoskich) rzeczywiście zapowiada wstrzymanie się od głosu (w geście protestu przeciw pozostawieniu w Komisji Holenderki Neelie Kroes od konkurencji).

Wolski nie chciał zdradzić, jak zagłosuje polska delegacja w grupie, której przewodniczy.

Uczestniczący w tym samym spotkaniu Jose Manuel Barroso był bardziej optymistyczny. Wychodząc z sali we wtorek wieczorem powiedział dziennikarzom: Zdecydowana większość grupy (europejskich chadeków) jest przychylna Komisji, natomiast tu wypowiadali się najgłośniej ci, którzy są nie do końca zadowoleni.

Ci niezadowoleni to przede wszystkim eurodeputowani węgierscy i z innych nowych krajów członkowskich - usłyszał PAP od różnych źródeł bliskich europejskiej prawicy. Stanowią oni około 50 osób wśród 268 członków grupy chadeków.

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)