ŚwiatGłośne "bluźnierstwa" wobec islamu

Głośne "bluźnierstwa" wobec islamu

Francuska gazeta "France- Soir"
zamieściła karykatury przedstawiające proroka Mahometa, które już
wcześniej - po opublikowaniu przez prasę w Danii i Norwegii -
wywołały oburzenie w świecie arabskim.

01.02.2006 | aktual.: 01.02.2006 19:53

W związku z tym przypominamy inne publikacje i dzieła sztuki, które część muzułmanów uznała za oburzające lub bluźniercze.

- 1989 - Duchowy przywódca Iranu ajatollah Chomeini rzuca fatwę - oznaczającą wyrok śmierci - na brytyjskiego pisarza Salmana Rushdiego za bluźnierstwa wobec islamu zawarte w jego książce "Szatańskie wersety".

- 1994 - Pisarka Taslima Nasrin, ucieka do Szwecji z rodzinnego Bangladeszu, gdzie oskarżono ją o "złośliwe zranienie muzułmańskich uczuć religijnych". W Bangladeszu wydana została na nią fatwa za książkę "Lajja" (Wstyd), w której Nasrin miała dopuszczać się bluźnierstw i zachwalać uroki wolnego seksu. W tym samym roku pisarka została nagrodzona przez Parlament Europejski nagrodą Sacharowa - przyznawaną za "dokonania na polu obrony praw człowieka i podstawowych wolności, w obronie praw mniejszości, w imieniu poszanowania prawa międzynarodowego i rozwoju demokracji oraz wdrażania państwa prawa".

- 1995 - Egipski sąd uznaje, że profesor nauk koranicznych Nasr Hamid Abu Zaid jest odstępcą od wiary muzułmańskiej i unieważnia jego związek małżeński, ponieważ muzułmanka nie może być żoną apostaty. Abu Zaid z żoną przenoszą się do Holandii.

- 2002 - Oburzenie muzułmanów kieruje się na nigeryjską dziennikarkę Isiomę Daniel, która napisała, że Mahometowi spodobałyby się wybory "Miss Świata" i może nawet zechciałby poślubić królową piękności. Konkurs "Miss World", planowany w Nigerii, doprowadza na muzułmańskiej północy do protestów i krwawych zajść, które spowodowały śmierć od 175 do 215 osób. Centrum zajść było miasto Kaduna. Akty przemocy w północnej muzułmańskiej części kraju nie ustały także po przeniesieniu finału konkursu do Londynu. Muzułmanie demolowali kościoły, wznosili barykady, napadali na chrześcijan. Daniel, najpierw zwolniona z pracy, ucieka z Nigerii, ponieważ rzucona zostaje na nią fatwa.

- 2004 - Zamordowany zostaje holenderski filmowiec Theo van Gogh, który nakręcił film "Submission" ("Podporządkowanie") o przemocy wobec kobiet w społecznościach muzułmańskich. Ayaan Hirsi Ali, urodzona w Somalii posłanka do holenderskiego parlamentu, autorka scenariusza filmu van Gogha, planuje inny film - o stosunku islamu do homoseksualistów. Spotyka się z groźbami śmierci.

- 2005 - Londyńska galeria Tate Britain postanawia nie umieszczać pracy Johna Lathama "God is Great II" (Bóg jest wielki) na retrospektywnej wystawie jego twórczości. Wyjaśnia: "Po szerokich konsultacjach wystawienie tej pracy w Londynie w obecnych, delikatnych okolicznościach, po zamachach 7 lipca w Londynie byłoby niewłaściwe". Instalacja Lathama z 1991 roku składa się z dużej, pionowo postawionej szyby, na której umieszczono Koran, Biblię i Talmud. Woluminy zostały przecięte i zamocowane po obu stronach szyby, tak aby sprawiały wrażenie, że przez nią przenikają. Według Lathama tytuł nawiązuje do frazy śpiewanej przez islamskich bojowników w czasie pierwszej wojny w Zatoce Perskiej, a sama praca ukazuje, iż "wszelkie nauczanie religijne ma wspólne źródło, bez względu na to, jak się je nazwie". Argumentuje, że przesłanie pracy nikogo nie obraża. Akt przecięcia Koranu - księgi uosabiającej w oczach muzułmanów Boga na Ziemi, bez względu na kontekst i intencje artysty, jest odbierany przez niektórych z
nich jako bezczeszczenie świętości.

- 2005 - 12 rysunkowych portretów proroka Mahometa towarzyszy we wrześniu publikacjom poświęconym wolności słowa w duńskiej gazecie "Jyllands-Posten". W grudniu przedrukowuje je norweskie czasopismo "Magazinet". Przedstawianie oblicza Mahometa w islamie uznaje się za świętokradztwo. Dochodzi do bojkotu duńskich towarów w krajach muzułmańskich, odwoływania ambasadorów tych krajów na konsultacje. 30 stycznia 2006 duńska redakcja przeprasza muzułmanów, a 31 stycznia redaktor naczelny "Magazinet" wyraża żal z powodu publikacji, które mogły zranić uczucia religijne wyznawców islamu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)