ŚwiatGłoduje w więzieniu - rozpoczął się jego proces

Głoduje w więzieniu - rozpoczął się jego proces

Proces opozycjonisty Siarhieja Kawalenki, który od wielu dni prowadzi w więzieniu głodówkę, rozpoczął się w Witebsku. Działacza zatrzymano w grudniu za rzekome naruszenie przez niego warunków odbywania kary, zasądzonej w maju 2010 r.

21.02.2012 | aktual.: 21.02.2012 10:17

Kawalenka, aktywista opozycyjnej Partii Konserwatywno-Chrześcijańskiej - Białoruski Front Narodowy (PKCh-BNF), oznajmił po rozpoczęciu procesu, że od 15 dni prowadził głodówkę, w tym przez ostatnie trzy dni suchą (bez przyjmowania płynów).

W sądzie są obecni przedstawiciele Centrum Praw Człowieka "Wiasna" oraz wiceprezes PKCh-BNF Jury Bieleńki. Po drodze na proces zatrzymany został natomiast szef tej partii w okręgu witebskim Chrystafor Żalapau. Jak powiedział radca ambasady RP w Mińsku Paweł Marczuk, we wtorek będzie też obecny na procesie przedstawiciel konsulatu Łotwy.

Na znak solidarności z Kawalenką we wtorek rano młodzieżowi działacze wywiesili w centrum Witebska biało-czerwono-białą flagę - informuje Radio Swaboda.

Kawalenka ogłosił głodówkę już w chwili zatrzymania 19 grudnia 2011 r. Według jego adwokata 16 stycznia opozycjonistę zaczęto jednak przymusowo karmić. Potem - jak powiedział obrońcy dyrektor więzienia - Kawalenka zaczął jeść sam raz dziennie. Ostatecznie odmówił także karmienia przymusowego.

W połowie lutego jego żona alarmowała, że stan Kawalenki pogorszył się. - Stan jego zdrowia zwiększa zagrożenie dla jego życia, gdyż - według słów adwokata - pogorszyła się praca jego wewnętrznych organów - mówiła Alena Kawalenka.

W połowie lutego przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz wezwał władze Białorusi do zwolnienia Kawalenki. - Jeśli umrze, jego krew splami ręce władz białoruskich - podkreślił Schulz.

Kawalenka w 2010 r. został skazany na trzy lata tzw. chemii, która polega na zesłaniu i pracach poprawczych (skazany nie może opuszczać miejscowości, do której został skierowany, musi w niej pracować i nocować w wyznaczonym miejscu). Kawalenkę sąd uznał wówczas za winnego naruszenia porządku publicznego i stawiania oporu siłom porządkowym. Powodem było wywieszenie przez niego zakazanej biało-czerwono-białej historycznej flagi białoruskiej na głównej choince Witebska w prawosławne Boże Narodzenie.

Kawalenka jest znany z licznych akcji wywieszania w Witebsku historycznej flagi Białorusi, zakazanej przez obecne władze.

14 maju 1995 roku z inicjatywy nowo wybranego wówczas prezydenta Alaksandra Łukaszenki na Białorusi odbyło się referendum, w wyniku którego zmieniono historyczną symbolikę białoruską na starą sowiecką z niewielkimi modyfikacjami: z czerwono-zielonej flagi zniknęły sierp i młot oraz pięcioramienna gwiazda. Biało-czerwono-białą flagę, używaną w latach 1918-19 przez Białoruską Republikę Ludową i po rozpadzie ZSRR do 1995 roku, obecnie uznają tylko środowiska opozycyjne.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)