Głodujący w szpitalu w Starachowicach kontynuują protest
Głodujący pracownicy szpitala w Starachowicach zdecydowali, że nie przerwą strajku. W ten sposób protestują przeciwko planom prywatyzacji placówki.
27.08.2008 23:50
Pomimo deklaracji starosty powiatu starachowickiego, że podczas jutrzejszej sesji Rady Powiatu wystąpi z wnioskiem o zdjęcie z porządku obrad punktu, dotyczącego przekształcenia szpitala w spółkę ze 100% udziałem samorządu - głodujący postanowili kontynuować protest. Pracownicy szpitala czekają na wyniki sesji rady. Zdaniem szefowej Solidarności w placówce, stanowisko zarządu powiatu to jedynie deklaracje.
W trakcie sesji mają być rozpatrywane dwa punkty obrad, dotyczące szpitala - przypomniała Nina Mirecka. Jeden to informacja zarządu powiatu o przekształceniu szpitala poprzez likwidację. Drugi dotyczy wariantów przejęcia placówki - przez samorząd, albo przez Amerykańskie Kliniki Serc.
Głodujący domagali się, by podczas sesji nie odbyło się głosowanie nad projektem uchwały o przekształceniu szpitala. Starosta Andrzej Matynia powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, że zarząd powiatu przychyla się do postulatu głodującej załogi.
Nina Mirecka poinformowała, że związkowcy będą chcieli po sesji spotkać się z zarządem powiatu. Od wyniku tego spotkania będzie zależało, czy przerwą protest.
Strajk głodowy w starachowickim szpitalu trwa już dwa dni.