Globalny kryzys finansowy na wesoło
Globalny kryzys finansowy może oznaczać bankructwo wielu banków, utratę pracy dla milionów ludzi, ale nie oznacza to, że nie można się i pośmiać, choć czasem humor
bywa wisielczy.
20.10.2008 | aktual.: 20.10.2008 19:58
Poniżej kilka przykładów, wybranych przez agencję Reutera.
Pytanie: Kto to jest optymista? Odpowiedź: Bankier inwestycyjny, prasujący sobie pięć białych koszul w niedzielę wieczorem.
Mężczyzna przychodzi do menedżera swojego banku i mówi: Chciałbym założyć małą firmę. Jak to zrobić? To proste - odpowiada menedżer. - Niech pan kupi dużą firmę i poczeka.
Pytanie: Jaka jest różnica między bankierem inwestycyjnym a dużą pizzą? Odpowiedź: Pizza wciąż może nakarmić czteroosobową rodzinę.
Chciałem podjąć pieniądze w bankomacie. Wyświetlił się komunikat: niewystarczające środki. Ciekaw jestem, czy chodziło o mnie, czy o bank?
Mark Twain przewidział kryzys już dawno temu: Październik. To jeden ze szczególnie niebezpiecznych miesięcy do spekulowania akcjami. Pozostałe to lipiec, styczeń, wrzesień, kwiecień, listopad, maj, marzec, czerwiec, grudzień, sierpień i luty.