Globalizacja głównym tematem szczytu G8
Skutki globalizacji oraz możliwości politycznego kształtowania tego procesu znajdą się w centrum zainteresowania przywódców siedmiu najsilniejszych gospodarczo krajów świata oraz Rosji, którzy będą obradowali 6-8 czerwca w niemieckim kurorcie Heiligendamm nad Bałtykiem.
24.05.2007 | aktual.: 24.05.2007 12:35
Kanclerz Niemiec Angela Merkel przedstawiła w Bundestagu główne cele spotkania. Niemcy przewodzą w tym roku Grupie Ośmiu (G8), do której oprócz nich należą USA, Wielka Brytania, Francja, Włochy, Japonia, Kanada i Rosja.
Globalizacja jest wielką szansą ma rozwój, wzrost zatrudnienia, dobrobyt oraz wolność, i to dla wszystkich krajów. Jest bardziej szansą niż ryzykiem. Tę szansę trzeba jednak dostrzec i wykorzystać - mówiła szefowa niemieckiego rządu.
Polityka nie jest bezradna wobec procesu globalizacji. Możemy i musimy kształtować za pomocą politycznych instrumentów globalizację nie tylko w naszym kraju, lecz także na szczeblu międzynarodowym - dodała pani kanclerz.
Merkel zapewniła, że celem spotkania G8 nie jest forsowanie interesów tej grupy państw przeciwko reszcie świata. To byłoby całkowicie błędne podejście - zastrzegła. Chodzi o osiągnięcie postępu w sprawach dotyczących całego świata i poszukiwanie odpowiedzi na te wyzwania, dlatego Niemcy wybrały hasło "Wzrost i Odpowiedzialność" - wskazała.
Chcemy, by kraje G8 przejęły odpowiedzialność za problemy - podkreśliła szefowa niemieckiego rządu. Dodała, że kraje najbogatsze chcą rozwiązywać problemy wspólnie z tzw. krajami wschodzącymi - Chinami, Meksykiem, Brazylią, Indiami. Na zakończenie szczytu w Heiligendamm, 8 czerwca odbędzie się spotkanie przywódców G8 z przedstawicielami tych krajów.
Nie chcemy rozszerzać G8 i przekształcać w G13, lecz zdajemy sobie sprawę, że bez tych krajów postęp w dziedzinie ochrony klimatu, liberalizacji handlu czy ochronie dorobku intelektualnego jest dziś nie do pomyślenia - wyjaśniła Merkel.
Niemiecka kanclerz wymieniła siedem tematów, które omówią przywódcy G8: globalny wzrost, ochronę dorobku intelektualnego, międzynarodowe inwestycje, socjalne aspekty globalizacji, ochronę klimatu, liberalizację światowego handlu i przyszłość Afryki.
Merkel przyznała, że globalizacja wywołuje u wielu ludzi w Niemczech, podobnie jak w innych krajach, poważne obawy. Niemiecki rząd traktuje poważnie te obawy. Ludzie zadają sobie pytanie, czy proces globalizacji da się jeszcze politycznie kształtować. Nie ignorujemy ani tych pytań, ani protestów - zapewniła.
Szefowa rządu zastrzegła, że protesty muszą być pokojowe. Kto sięga po przemoc, ten uniemożliwia dialog - ostrzegła. Pokojowe protesty są jak najbardziej uprawnione i będą wysłuchane - zapewniła pani kanclerz.
Na 2 czerwca w Rostocku planowane są protesty antyglobalistów z udziałem 100 tysięcy osób. Ugrupowania lewackie grożą blokadami dróg dojazdowych do Heiligendamm.
W czasie debaty w Bundestagu nad expose Merkel przedstawiciele opozycji kwestionowali prawo G8 do zajmowania się problemami dotyczącymi całego świata. Przewodnicząca Zielonych Claudia Roth wezwała rząd do poruszenia w czasie szczytu problematyki zbrojeń, w tym planów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej. Ta tarcza oznacza mniej, a nie więcej bezpieczeństwa - powiedziała Roth.
Jacek Lepiarz