ŚwiatGiscard: bez konstytucji UE nie byłaby w stanie funkcjonować

Giscard: bez konstytucji UE nie byłaby w stanie funkcjonować

Bez konstytucji, którą uzgodnił w piątek szczyt w Brukseli, Unia Europejska nie byłaby w stanie funkcjonować - ostrzegł przewodniczący Konwentu Europejskiego, były prezydent Francji Valery Giscard d'Estaing.

21.06.2004 | aktual.: 21.06.2004 18:26

Porozumienie z Brukseli zawarto jednogłośnie. Wszystkie kraje jasno wyraziły zgodę na ten tekst, także Polska, z czego się cieszę. Ta konstytucja jest niezbędna, ponieważ po poszerzeniu Unii do 25 państw w starym systemie nie jest ona w stanie funkcjonować - powiedział, pytany, jak reaguje na krytykę ze strony opozycji w Polsce.

Według niego, doświadczenia ostatnich miesięcy są jednoznaczne - obrady w gronie 25 państw są nieuporządkowane, Komisja rozrosła się z 25 do 30 członków, zamieszanie w sprawie kompetencji i procedur prowadziłoby w konsekwencji do tego, że Unia nie byłaby w stanie funkcjonować.

Były prezydent Francji zwrócił uwagę, że ponad 90% tekstu konstytucji pochodzi z projektu sporządzonego przez "jego" konwent - zgromadzenie przedstawicieli unijnych rządów i parlamentów.

Broniąc konstytucji, podkreślił, że znosi ona wszystkie poprzednie traktaty, określa kompetencje i narzędzia działania Unii. Ponadto upraszcza, organizuje i stabilizuje system, ustanawia stabilnego przewodniczącego Rady Europejskiej, stabilne przewodnictwo Rady Spraw Zagranicznych, sprawowane przez ministra spraw zagranicznych, pozwala funkcjonować Europie 25 państw - tłumaczył Giscard.

Giscard przyznał, że mogą jednak wystąpić tu i ówdzie trudności z ratyfikacją. Przytoczył "dwie hipotezy". Gdyby ratyfikacji odmówiła duża liczba krajów, konstytucja nie weszłaby w życie. Gdyby nie zrobiło tego tylko kilka krajów, mniej niż jedna piąta państw członkowskich, to zgodnie z przyjętym tekstem, będą one miały "dwa lata na refleksję". Po upływie dwóch lat, w lipcu 2006 roku, unijni przywódcy zasiadający w Radzie Europejskiej byliby zobowiązani poszukać rozwiązania.

W każdym razie Giscard uważa, że konstytucja powinna wejść w życie 1 lipca 2006 roku, nawet jeżeli niektóre jej zapisy zaczną obowiązywać w 2009 roku (np. nowy system głosowania w Radzie UE) czy w 2014 (redukcja liczby komisarzy do dwóch trzecich liczby państw).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)