GIP podsumowało kontrolę w Sejmie związaną z nocnymi głosowaniami. "Nie było uchybień"
• Inspektorzy pracy zakończyli kontrolę w Sejmie
• Badali, czy nocne posiedzenia parlamentu nie naruszyły praw pracowników
• Główny Inspektor Pracy: nie stwierdzono naruszenia prawa
29.03.2016 | aktual.: 29.03.2016 19:47
Kontrola inspekcji rozpoczęła się pod koniec lutego; badano, czy przestrzegane są prawa pracowników obsługujących przedłużające się do nocy posiedzenia. Kontrolę podjęto w związku z licznymi doniesieniami medialnymi, dotyczącymi przedłużonego czasu pracy pracowników, którzy w nadgodzinach czy w porze nocnej pracowali podczas obrad - informowała wtedy inspekcja.
Główny Inspektor Pracy Roman Giedrojć powiedział we wtorek, że inspektorzy zbadali dokumentację z ostatnich trzech lat. - Nie było uchybień, zdarzały się jednostkowe sytuacje niestosowania przerw podczas pracy. Inspektorzy pracy skontrolowali przestrzeganie prawa pracy w Sejmie. Nie stwierdzono naruszenia prawa - zaznaczył.
Szef PIP uczestniczył we wtorek w posiedzeniu Rady Ochrony Pracy. Rada pozytywnie zaopiniowała dwa personalne wnioski o odejściu z pracy zastępczyni Giedrojcia Małgorzaty Hofman, która złożyła dymisję, motywując ją powodami osobistymi i Okręgowego Inspektora Pracy w Warszawie Elżbiety Lipińskiej, która przechodzi na emeryturę.
Rada przyjęła też stanowisko w sprawie zawierania umów cywilnoprawnych i zatrudnienia w szarej strefie oraz wysłuchała informacji o prowadzonym przez Centralny Instytut Ochrony Pracy - Państwowy Instytut Badawczy programie wieloletnim i ZUS o programie prewencji wypadków.