Gimnazjum wybrało "typowego Polaka"
Wśród uczniów konińskiego gimnazjum wybierano "typowego Polaka". Powinien mieć blond włosy, a oczy: na pewno nie niebieskie czy piwne - pisze "Gazeta Poznańska". Wyszła z tego lekcja nietolerancji dla innych nacji.
03.12.2005 | aktual.: 03.12.2005 09:05
Wybory "typowego Polaka" miały być głównym punktem obchodów święta narodowego w Gimnazjum nr 6 w Koninie. Trzeba było wytypować dwie osoby z klasy: dziewczynę i chłopaka, które pasowały do opisu - opowiadają konińscy gimnazjaliści z trzeciej klasy. W kryteriach wyboru, oprócz poczucia humoru, podano konkretne cechy zewnętrzne: kolor (blond lub ciemny blond) i długość włosów, kolor oczu (bez piwnych i błękitnych), kształt twarzy, wzrost. Koloru skóry na szczęście nie podano - zastrzegają od razu uczniowie. Dopasowywaliśmy jednak do opisu koleżanki i kolegów z klasy. Na apelu "prawdziwi Polacy" zostali reszcie zaprezentowani - mówią dziennikowi anonimowo.
Niestandardowe obchody święta narodowego w konińskim Gimnazjum zyskały miano lekcji nietolerancji. Sprawa trafiła do Delegatury Kuratorium Oświaty w Koninie. Na zarzuty uczenia rasizmu nikt w szkole nie chce się wypowiadać. Rodzice dowiedzieli się o nietypowych wyborach po nagłośnieniu sprawy i nie kryją zdziwienia inwencją nauczycieli.
Tymczasem do delegatury Kuratorium w Koninie trafiła wczoraj petycja z około 300 podpisami uczniów z prośbą o usprawiedliwienie nauczycieli, którzy wymyślili tę akcję oraz wsparcie i oczyszczenie szkoły z zarzutów - informuje "Gazeta Poznańska". (PAP)