Gilowska: odejście Leppera ułatwiło mi powrót do rządu
Zyta Gilowska powiedziała, że odejście Samoobrony i Andrzeja Leppera z koalicji ułatwiło jej powrót do rządu. W programie "Kropka nad i" minister finansów wyraziła pogląd, że powstanie większość rządowa i wyborów nie będzie. Według niej, nowe wybory parlamentarne nie przyniosłyby nic dobrego dla kraju.
Na pytanie, czy usunięcie z koalicji Andrzeja Leppera było jej warunkiem powrotu do rządu, wicepremier Gilowska powiedziała, że warunkiem - nie, ale sprzyjającą okolicznością. Przypomniała, że kiedy wcześniej wchodziła do rządu, Samoobrony w niej nie było. Jak dodała, utworzenie później koalicji z tą partią bardzo ją zaskoczyło.
Pytana, jak ocenia metody PiS namawiania posłów Samoobrony do przejścia do ich partii, wicepremier powiedziała, że nie widzi w tym nic złego. Dodała, że całkowicie rozumie determinację PiS, żeby zbudować większość sejmową. Przecież żaden poseł nie jest przywiążany do klubu, jak chłop pańszczyźniany do ziemi - dodała.
Wicepremier powiedziała także, że namawia Stanisława Kluzę, by został w resorcie finansów jako sekretarz stanu.
Prezydent Lech Kaczyński powołał dziś ponownie Zytę Gilowską na stanowisko wicepremiera i ministra finansów. Po uroczystości w Pałacu Prezydenckim premier Jarosław Kaczyński powiedział, że jest szczęśliwy, iż w sprawie Gilowskiej stało się zadość sprawiedliwości.