Gigantyczna kwota za miecz dla Rydzyka od Sasina i Majewskiego. Znamy szczegóły

Około ćwierć miliona złotych kosztował historyczny miecz "z czasów Mieszka I", czyli prezent przekazany w niedzielę na ręce o. Tadeusza Rydzyka - ustaliła nieoficjalnie Wirtualna Polska. Podarunkiem dla dyrektora Radia Maryja pochwalił się w mediach społecznościowych minister aktywów państwowych Jacek Sasin, który wręczał go razem z prezesem Grupy Enea Pawłem Majewskim.

Jacek Sasin z prezesem Grupy Enea Pawłem Majewskim wręczył Tadeuszowi Rydzykowi "miecz z czasów Mieszka I"
Jacek Sasin z prezesem Grupy Enea Pawłem Majewskim wręczył Tadeuszowi Rydzykowi "miecz z czasów Mieszka I"
Źródło zdjęć: © Twitter | Jacek Sasin
Patryk Michalski

Okazją do wręczenia prezentu była 32. Pielgrzymka Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę, w której uczestniczyła wierchuszka PiS.

Jak wynika z informacji Wirtualnej Polski, historyczny miecz za około 250 tys. zł został zakupiony przez Fundację Enea ze zbiorów antykwarycznych. Jak czytamy w statucie organizacji, została ona powołana w celu "prowadzenia i wspierania działalności społecznie użytecznej - w tym m.in. w zakresie kultury, sztuki, ochrony dóbr kultury i dziedzictwa narodowego".

Podarunkiem dla o. Tadeusza Rydzyka pochwalił się w mediach społecznościowych Jacek Sasin. Minister aktywów państwowych podkreślił, że to "miecz z czasów Mieszka I". Według zapewnień ma on trafić do Muzeum Pamięć i Tożsamość im. św. Jana Pawła II w Toruniu. Jego pomysłodawcą była Fundacja Lux Veritatis oraz o. Tadeusz Rydzyk.

Drogi podarunek oburzył posłów opozycji. Politycy w mediach społecznościowych domagali się szczegółowych informacji na temat źródeł finansowania prezentu. Interpelację Lewicy zapowiedział w programie "Tłit" współprzewodniczący partii Robert Biedroń.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Symbol, by walkę podjąć"

"Cennym eksponatem" na stronie internetowej chwali się również Radio Maryja, podkreślając, że to miecz "datowany na X/XI wiek". "Taki obiekt, eksponat muzealny, symboliczny, 1000-letni, czyli prawie tak stary jak chrześcijaństwo w Polsce" - mówił Paweł Majewski, prezes Enea.

"Obecnie miecz nie służy walce, ale jest symbolem, by tę walkę podjąć. Chodzi o walkę, a właściwie obronę, na co wskazywały słowa Jacka Sasina" - napisano na stronie rozgłośni. - Będziemy toczyć tę obronę przy pomocy takich instytucji jak Muzeum Pamięć i Tożsamość, bo naród, który nie ma pamięci, traci również swoją tożsamość - zaznaczył minister aktywów państwowych.

O szczegóły dot. prezentu przekazanego o. Tadeuszowi Rydzykowi zapytaliśmy Ministerstwo Aktywów Państwowych i Grupę Enea. Już po publikacji materiału odpowiedziała Enea.

- Fundacja Enea przekazała środki Fundacji Tożsamość na zakup miecza datowanego na X/XI wiek. Miecz został zakupiony, przez Fundację Tożsamość, od polskiego antykwariatu - potwierdza w korespondencji z Wirtualną Polską firma.

I zaznacza, że "przed przekazaniem środków na zakup zostały sporządzone ekspertyzy, opracowane przez niezależnych specjalistów, którzy mają wiedzę z zakresu historii sztuki i bronioznawstwa".

Berenika Ratajczak, rzecznik prasowy firmy, zaznacza, że Fundacja Enea robi tak już kolejny raz. - Na przykład dzięki przekazanemu w ubiegłym roku wsparciu finansowemu, na Zamek Królewski w Warszawie powróciły dzieła z kolekcji króla Stanisława Augusta - zapewnia.

Patryk Michalski, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1538)