Gigantyczna kara dla PiS. Wszystko przez Czarneckiego

Blisko 100 tys. zł kary musi zapłacić komitet wyborczy PiS za wywieszenie banerów wyborczych Ryszarda Czarneckiego na terenie powiatu ostrowskiego bez zgody Powiatowego Zarządu Dróg. Odzyskaniem należności zajmie się komornik.

Ryszard Czarnecki
Ryszard Czarnecki
Źródło zdjęć: © GETTY | 2022 Anadolu Agency, Anadolu Agency
Adam Zygiel

Podczas tegorocznej kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego na terenie dróg powiatu ostrowskiego na barierkach ochronnych przy skrzyżowaniach pojawiły się banery wyborcze byłego Ryszarda Czarneckiego (PiS). Dyrektor ostrowskiego Powiatowego Zarządu Dróg Piotr Śniegowski powiedział, że w związku z zaistniałą sytuacją, instytucja musiała wszcząć procedurę wyjaśniającą. Okazało się, że komitet wyborczy PiS nie wystąpił w tej sprawie o wydanie zgody.

- Komitet otrzymał od nas pouczenie oraz informację, że mogą zwrócić się do nas o wydanie zgody w normalnym trybie i taką zgodę otrzymają - powiedział Śniegowski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

PiS o zgodę nie wystąpiło. - W zamian otrzymaliśmy dziwne wyjaśnienia, z których wynikało, że to my mamy udowodnić im, że to oni wywiesili banery. Po konsultacjach z prawnikami ustaliliśmy, że nie musimy zastanawiać się, kto wieszał plakaty, tylko czyja jest to własność. Dlatego zostały wydane decyzje i naliczone kary na komitet za wywieszenie banerów bez wymaganej zgody - powiedział dyrektor.

Blisko 100 tys. zł kary

Komitet PiS odwołał się od decyzji PZD i sprawa trafiła do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kaliszu.

- Wszystkie nasze decyzje zostały przez SKO utrzymane w mocy. Łącznie komitet musi zapłacić blisko 100 tys. zł kary - powiedział dyrektor. Zaznaczył, że gdyby wystąpiono o zgodę, to opłaty za wywieszenie banerów byłyby 10 razy niższe od wymierzonej kary. - Komitet mógł też usunąć banery po naszej interwencji i wówczas nie poniósłby żadnych kosztów - dodał.

Sprawa została skierowana do egzekucji i - jak dodał dyrektor - za pośrednictwem Urzędu Skarbowego trafi do komornika.

Komitet wyborczy PiS może odwołać się do wojewódzkiego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Niezależnie od przyjętego w sprawie przez komitet trybu postanowienie musi być wykonane.

Ryszard Czarnecki nie skomentował sprawy.

PZD w Ostrowie Wlkp. w czasie trwania kampanii wyborczej do europarlamentu wystawił łącznie 13 decyzji nakazujących usunięcie banerów, z czego 12 dotyczyły komitetu PiS. - Tylko w jednym przypadku chodziło o baner Konfederacji - powiedział Śniegowski.

Czytaj więcej:

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Węgierska pokusa PiS [OPINIA]
Tomasz P. Terlikowski
Komentarze (547)