PolskaGiertych: Sejm, nie wybierając mnie do komisji, złamał obyczaj

Giertych: Sejm, nie wybierając mnie do komisji, złamał obyczaj

Sejm, odrzucając w środę wniosek LPR o zastąpienie w komisji śledczej Bohdana Kopczyńskiego przez Romana Giertycha, złamał dobry obyczaj parlamentarny i ustawę o komisji śledczej, która stanowi, że każdy klub ma prawo mieć swojego reprezentanta w komisji - ocenia Giertych.

"W tej chwili LPR nie bierze odpowiedzialności za wynik prac tej komisji” - oświadczył poseł dziennikarzom po głosowaniu. "Chciałem powiedzieć, że będę miał więcej czasu, żeby wygrać referendum (akcesyjne) i to jest dobra wiadomość dla Polski".

Na pytanie, czy nie żal mu, że nie został powołany do komisji, Giertych odparł: "Żal mi, że komisja, wydaje mi się, w tym momencie funkcjonuje w wadliwym składzie i może to w dużej mierze zaszkodzić jej pracy".

"Uważamy, że został po pierwsze złamany dobry obyczaj parlamentarny, który nakazywał dokonać zmiany, a po drugie została złamana ustawa, dlatego że ustawa wyraźnie mówi, że każdy klub ma prawo mieć swojego reprezentanta (w komisji)" - powiedział Giertych.

Zaznaczył, że warto prześledzić wynik środowego głosowania, bo pokazuje ono "gdzie jest ten faktyczny ośrodek władzy, o którym się tak często dzisiaj z okazji tej afery mówi".

Zdaniem Zygmunta Wrzodaka, ten ośrodek władzy to "SLD i PiS". "Próbują nie dopuścić tych, którzy mają inne zdanie w stosunku np. do Agory. PiS sprzyjał SLD w tej sprawie, aby nie dopuścić naszego przedstawiciela do komisji śledczej" - dodał Wrzodak.

W opinii Wrzodaka Kopczyński ciesząc się po ogłoszeniu wyników głosowania "podziękował SLD za to, że w pewnym sensie SLD próbował upokorzyć LPR".

"Cieszył się razem z SLD pan Bohdan Kopczyński, notabene były członek PZPR" - podkreślił Wrzodak.

Szef klubu LPR Marek Kotlinowski pytany, czy zostaną wyciągnięte konsekwencje wobec posłów Ligi, którzy poparli w głosowaniu Kopczyńskiego, odpowiedział, że w LPR nie ma dyscypliny klubowej i każdy poseł kieruje się własnym sumieniem.(an)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)