Giertych nie wyznaczył jeszcze łódzkiego kuratora oświaty
Minister edukacji Roman Giertych powinien podjąć decyzję w sprawie wyboru łódzkiego kuratora
oświaty. Giertych jednak tego nie zrobił - informuje "Dziennik
Łódzki".
12.10.2006 | aktual.: 12.10.2006 02:30
Ostatni, trzeci konkurs na to stanowisko został rozstrzygnięty 1 września. Niewykluczone, że odbędzie się kolejny. Gazeta przypomina, że w regionie kuratora nie ma od siedmiu miesięcy.
Kuratora powołuje wojewoda po uzgodnieniu z ministrem. Bez akceptacji Giertycha nominacja dyrektorki SP nr203 w Łodzi Beaty Florek, która wygrała konkurs na to stanowisko, jest więc niemożliwa.
Wojewoda Helena Pietraszkiewicz ma w czwartek wysłać do Giertycha pismo monitujące. Z kolei Związek Zawodowy Pracowników, którym Powierzono Stanowiska Kierownicze w Oświacie, wezwał w środę wojewodę do natychmiastowego powołania Florek na kuratora. Zdaniem naszych prawników, minister powinien przestrzegać miesięcznego terminu, wynikającego z kodeksu postępowania administracyjnego - mówi szef związku Piotr Bara.
Urzędnicy w resorcie edukacji nie widzą problemu. Ministra nie obowiązuje żaden termin - twierdzi Anna Żdan z biura prasowego MEN.
Skargę na opieszałość ministra Giertycha - informuje dziennik - wystosował już do premiera Związek Nauczycielstwa Polskiego.
Oświatą w województwie od siedmiu miesięcy kieruje wicekurator Marian Przybylski, ale taki stan nikogo nie satysfakcjonuje. Brak kuratora jest groźny dla szkolnictwa w województwie, ponieważ osoba pełniąca obowiązki nie ma pełnych uprawnień do kierowania oświatą - twierdzi szef ZNP w regionie łódzkim Krzysztof Baszczyński.
Wizytatorzy, którzy są łącznikami między szkołami a kuratorium, działają jak dzieci we mgle. Jako wieloletni dyrektor daję sobie z tym radę, ale młodsi mogą mieć problemy - dodaje dyr Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr4 w Łodzi Halina Jędrzejczak.
"Dziennik Łódzki" przypomina, że dwa konkursy na stanowisko kuratora zostały unieważnione. Jeśli wojewoda i minister nie dojdą do porozumienia, czwarty konkurs wydaje się nieunikniony. (PAP)