Trwa ładowanie...
16-05-2006 14:10

Giertych: nie będzie propagandy homoseksualnej w szkołach

Wicepremier, minister edukacji Roman Giertych zapowiedział, że w szkołach nie ma i nie będzie propagandy homoseksualnej. Zastrzegł również, że nie będzie dochodzić do żadnych spotkań z organizacjami, które chciałyby "propagować swoje przekonania w tym zakresie".

Giertych: nie będzie propagandy homoseksualnej w szkołachŹródło: PAP
d3uwv2r
d3uwv2r

Tolerancja - tak, propaganda - nie. Dopóty, dopóki będę miał cokolwiek do powiedzenia w Ministerstwie Edukacji Narodowej, nie będzie propagandy homoseksualnej w polskich szkołach - podkreślił Giertych.

Jak dodał, wydaje mu się, że takie jest stanowisko rządowe, że w szkołach polskich nie ma miejsca na propagandę homoseksualną. Sądzę, że jest to stanowisko znacznej, przytłaczającej większości rodziców. Jeśli ktoś chce mnie z tego powodu krytykować, czy zdymisjonować, czy też publicznie zetrzeć się ze mną poglądami, jestem gotowy do dyskusji - powiedział.

Wzywam tych polityków, którzy mają inne zdanie w tej sprawie, bo wiem, że szczególnie w SLD są tacy, którzy mają inne zdanie, aby stanęli w szranki. Jestem gotów spotkać się np. z panem Wojciechem Olejniczakiem i podyskutować na ten temat - powiedział.

Giertych nie chciał komentować zapytania poselskiego z jakim Wojciech Wierzejski (LPR) zwrócił się do ministrów: spraw wewnętrznych i administracji Ludwika Dorna oraz sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. W swoim piśmie Wierzejski zasugerował, że po zawiązaniu koalicji, organizacje homoseksualne bez pardonu atakują rząd, a w szczególny sposób "atakują, szkalują i zniesławiają" właśnie ministra Giertycha.

d3uwv2r

Powszechnie wiadome jest, że środowiska homoseksualne programowo zainteresowane są upowszechnianiem postaw dewiacyjnych wśród młodzieży, oraz - co gorsza - powiązane są ze światem quasi- przestępczym o charakterze m.in. pedofilskim. Deklaracje nowego ministra o zapowiadanym ograniczeniu przestępczości w szkołach oraz o konieczności wychowania zgodnego z normami tradycyjnej etyki wywołują furię w tych organizacjach - czytamy w piśmie Wierzejskiego.

Poseł Ligi oczekuje odpowiedzi na pytania: "czy i jak dalece sięgają powiązania owych organizacji ze środowiskami pedofilskimi i zorganizowanym światem mafii narkotykowej - jakie są legalne i nielegalne źródła finansowania owych organizacji i jak daleko sięga penetracja tych organizacji w polskich szkołach?".

Wyjaśnienie wyżej wymienionych wątpliwości pozwoli odpowiedzieć na pytanie: jakie są rzeczywiste motywy brutalnych ataków na rząd polski oraz ministra edukacji i tak bezprzykładnego kwestionowania konieczności zmian w polskiej szkole - kończy swój list Wierzejski.

Giertych oświadczył, że nie czytał listu i trudno jest mu się do niego ustosunkować. Pytany, czy podpisałby się pod listem, zauważył, że nie ma tam jego podpisu.

d3uwv2r

Posłowie mają prawo zadawać pytania; robią to w ramach interpelacji, zapytań poselskich. Generalnie bardzo się cieszę, jak jest duża aktywność poselska w tym zakresie, każdy przejaw aktywności parlamentarnej mnie raduje - zaznaczył. Jeśli chodzi o szczegóły, pytajcie państwo autora. Rząd nie bierze żadnej odpowiedzialności za pytania poselskie kogokolwiek z posłów koalicji - tłumaczył minister.

Widziałem tylko jedną manifestację, która była pod Sejmem. I tam były transparenty trzech ugrupowań. Tylko trzy transparenty widziałem: SLD, SdPl i Partii Demokratycznej. Wiem również, że trzy organizacje homoseksualistów przesłały pismo do pana premiera, apelując do niego o zdymisjonowanie mojej skromnej osoby. Poza tym moja wiedza na ten temat jest czysto gazetowa - powiedział Giertych zapytany przez dziennikarzy o to, kto jego zdaniem protestuje przeciwko niemu.

Wydarzenia TV POLSAT

Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl

d3uwv2r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uwv2r
Więcej tematów