Giertych: maltretowanie więźniów skompromituje nas na lata
Polska powinna natychmiast zażądać wyjaśnień w sprawie informacji o rzekomym maltretowaniu irackich więźniów przez polskich żołnierzy. Opinię taką wyraził jeden z przywódców Ligi Polskich Rodzin, poseł Roman Giertych, który wyraził nadzieję, że informacje te okażą się nieprawdziwe.
28.05.2004 | aktual.: 28.05.2004 09:11
Giertych powiedział w Programie Trzecim Polskiego Radia, że Polska powinna też przeprowadzić własne dochodzenie w tej sprawie. Gdyby informacje o maltretowaniu więźniów okazały się prawdziwe, to trzeba surowo ukarać winnych. Zdaniem Giertycha, w takiej sytuacji trzeba byłoby się też zastanowić nad odpowiedzialnością polityczną osób, które doprowadziły do wysłania polskich żołnierzy do Iraku.
Amerykańska agencja prasowa Associated Press podała, że iraccy więźniowie skarżą się, iż byli bici i maltretowani przez Polaków i żołnierzy innych państw koalicji. Dowództwo wielonarodowej dywizji w Iraku zaprzeczyło tym informacjom.
Zdaniem Giertycha, nawet przeciwnicy wojny w Iraku mają nadzieję, że informacje o maltretowaniu Irakijczyków okażą się nieprawdziwe. Gdyby było inaczej, to, według Giertycha, Polska zostanie skompromitowana na wiele lat. Poseł LPR dodał, że u podstaw problemów związanych z Irakiem leży fakt, iż przy amerykańskim ataku na ten kraj złamano prawo międzynarodowe. Polska włączyła się w operację w Iraku, choć nie wypowiedziała mu wojny, co zdaniem Giertycha jest złamaniem polskiej konstytucji.
Roman Giertych powiedział też, że Sejm odrzuci dziś sprawozdanie z prac komisji śledczej, przygotowane przez posłankę SLD Anitę Blochowiak. Według Giertycha, trzeba teraz powołać nową komisję, która ponownie zbada materiały, zgromadzone przez komisję Tomasza Nałęcza, i przedstawi własny raport.
