Trwa ładowanie...
de4hrci
03-09-2007 16:50

Giertych: Kaczmarek na pewno nie był źródłem przecieku

Szef LPR Roman Giertych powiedział, że "wie na pewno", iż były szef MSWiA Janusz
Kaczmarek nie był źródłem przecieku o akcji CBA w resorcie
rolnictwa.

de4hrci
de4hrci

Lider Samoobrony Andrzej Lepper zapowiedział, że jeśli Kaczmarek, kandydat Ligi i Samoobrony (LiS) na premiera, nie wyjaśni jeszcze w poniedziałek wątpliwości związanych z jego zatrzymaniem, to Samoobrona może wycofać poparcie dla jego kandydatury na szefa rządu.

Jeżeli (ta sprawa) nie ma drugiego dna, to ja to odbieram, że pan Kaczmarek skłamał. Jeżeli tak będzie, że pan Kaczmarek nie wyjaśni tej sprawy w trybie pilnym, to zastanawiamy się jako Samoobrona nad wycofaniem naszego poparcia nad wnioskiem o konstruktywne wotum dla pana Kaczmarka - powiedział Lepper w radiowych "Sygnałach Dnia".

Giertych pytany, czy LPR wycofa poparcie dla kandydatury Kaczmarka na stanowisko premiera, jeśli będą dowody, że kłamał w prokuraturze, powiedział: "gdybyśmy mieli pewność co do tego, że jest to kłamstwo (Kaczmarka) pod przysięgą w sprawie, która może zakończyć się wyrokiem, to tak". Ale takiej pewności nie mamy - dodał. Zapewnił, że jeśli potwierdzi się, że Kaczmarek kłamał w prokuraturze i grozi mu odpowiedzialność karna, to Liga nie będzie go bronić.

Jak ocenił, sprawę powinien jednak wyjaśnić sąd. Mam umiarkowane zaufanie do prokuratury. Piątkowa konferencja prokuratury to był bardziej show medialny niż realna prawda prawna. Dlatego niewiele to zmieniło w moim zapatrywaniu na całą sprawę - zaznaczył szef LPR.

de4hrci

Jak zaznaczył, Kaczmarek ma do wyjaśnienia swoją sprawę, bo pozostają pytania, co robił w hotelu Marriott (czy spotkał się tam z biznesmenem Ryszardem Krauze) i jakie są jego związki z tym biznesmenem.

Bezgranicznie ufam tylko własnej żony i sobie - zaznaczył Giertych, dodając, że w przypadku innych osób, z którymi współpracuje "nie ma czegoś takiego, żeby bezgranicznie komuś wierzył".

W piątek prokuratura ujawniła podsłuchy rozmów obciążające Kaczmarka, byłego szefa policji Konrada Kornatowskiego i byłego prezesa PZU Jaromira Netzla. Mają oni zarzuty m.in. zatajenia spotkania Kaczmarka z biznesmenem Ryszardem Krauze (do którego, według ustaleń prokuratury doszło 5 lipca późnym wieczorem w hotelu Marriott) i wzajemnego nakłaniania się do fałszywych zeznań. Nie zarzucono im zdrady tajemnicy o samej akcji CBA. Cała trójka nie trafiła do aresztu.

Giertych dodał, że oświadczenie szefa Samoobrony nie zaskoczyło go. Przecież wiadomą sprawą jest, że nasz wniosek z Januszem Kaczmarkiem nie ma szans w Sejmie. Od początku było wiadomo, że szanse są bardzo umiarkowane. Wcale się nie dziwię, że pojawiają się wątpliwości. Nam chodziło o to, aby Kaczmarek przedstawił swoją wiedzę komisji ds. służb specjalnych i Sejmowi i to się udało - zaznaczył szef Ligi.

de4hrci

Wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Jarosława Kaczyńskiego, z kandydaturą Janusza Kaczmarka na nowego premiera, ma być głosowany w Sejmie w piątek.

Pytany co dalej z Ligą i Samoobroną (LiS), szef LPR powiedział, że według niego w najbliższych wyborach będzie wspólny komitet wyborczy. Korzystna współpraca daje szansę na wynik kilkunastoprocentowy, a nie tylko przekroczenie progu wyborczego. Myślę, że ten komitet wyborczy na pewno będzie - mówił szef LPR.

Dziennikarze pytali również, dlaczego, wbrew zapowiedziom na poniedziałkowej konferencji prasowej Kaczmarek nie był obecny. Giertych odpowiedział, że Kaczmarek przedstawi we wtorek projekt ustawy dotyczący rozdziału stanowisk prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości.

de4hrci
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
de4hrci
Więcej tematów