Giertych: Gosiewski wicepremierem? To niedobrze
Według szefa LPR Romana Giertycha, nie byłoby dobrze, gdyby Przemysław Gosiewski został wicepremierem. Dodał, że rozmawiał na ten temat z premierem i "ma wrażenie", że przekonał szefa rządu. Giertych zaznaczył, że miał zastrzeżenia do pracy komitetu stałego Rady Ministrów, którym kieruje Gosiewski.
Zgodnie z praktyką, zawsze było tak, do czasu Ludwika Dorna, że funkcja wiceprezesa Rady Ministrów była związana z kierowaniem dużym, poważnym resortem. Była elementem wzmacniającym ten resort - powiedział wicepremier Giertych w radiowych "Sygnałach Dnia". Jeżeli teraz doprowadzimy do sytuacji, w której wicepremierem będzie osoba, która nie kieruje żadnym resortem, to zaburzymy ten rytm i tę logikę - podkreślił.
Dodał, że w PiS są osoby, które mogłyby pełnić funkcję wicepremiera. To może być pan minister Ziobro, pan Szczygło, pan Ujazdowski - powiedział Giertych. Jego zdaniem, powołanie wicepremiera bez teki, "to zostawianie człowieka z dużym tytułem bez żadnych kompetencji".
Giertych podkreślił jednak, że ostateczna decyzja należy do premiera. Zaznaczył, że Liga nie wyjdzie z koalicji, jeśli Gosiewski zostanie wicepremierem. Rozmawiałem na ten temat z premierem, wskazując mu te argumenty. Miałem wrażenie, że je podziela. Jeżeli się mylę, jeżeli się okazało, że nie przekonałem pana premiera, to być może pan minister Gosiewski wicepremierem zostanie. Ale to nie będzie dobrze - powiedział Giertych.
Dodał, że miał uwagi do pracy komitetu, którym kierował Gosiewski. Mieliśmy kilkanaście ustaw, które spadały z Rady Ministrów ze względu na to, że w komitecie nie zostały dobrze wszystkie kwestie omówione, ale to osobna sprawa - dodał.
Rzecznik PiS Adam Bielan powiedział w weekend, że wiele wskazuje na to, że Przemysław Gosiewski, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, zostanie wicepremierem. Dodał, że ostateczna decyzja zapadnie po długim weekendzie. Według nieoficjalnych informacji i spekulacji prasowych, Gosiewski miałby zostać tzw. pierwszym wicepremierem w miejsce Ludwika Dorna, który opuścił rząd i w piątek został wybrany nowym marszałkiem Sejmu. Premier Jarosław Kaczyński pytany w czwartek, czy Gosiewski będzie nowym wicepremierem, powiedział, że to jest "dobry sposób myślenia".
Minister edukacji nazwał "bzdurami" informacje "Pulsu Biznesu", który napisał, że MEN chce, aby unijne pieniądze zamiast do szkół miały trafić do wiejskich centrów kształcenia. Według gazety, resort w ten sposób chce ratować unijne miliardy w związku z problemami z przetargami, które nie obowiązują w przypadku centrów. Był pomysł, który nie wszedł w żadną fazę realizacji, aby skoncentrować pieniądze na komputery bardziej na wsi. To jest pomysł wart rozważenia, bo tam najwięcej potrzeba (...) inwestycji, a nie na terenach miejskich - powiedział.