Giertych: dziwię się prezydentowi
Ustawa o Narodowym Funduszu Zdrowia,
podpisana w poniedziałek przez prezydenta, jest zła, bo zwiększa
podatki i wprowadza centralizację - uważa wiceszef klubu LPR, Roman
Giertych. Jak powiedział, dziwi się Aleksandrowi Kwaśniewskiemu,
że podpisał tę ustawę.
17.02.2003 20:31
"Ta ustawa pogłębi dezorganizację służby zdrowia, jest to zła ustawa, bardzo zła nawet bym powiedział. To, że prezydent ją podpisał, to się mu bardzo dziwię, bo skutki tej ustawy będą horrendalne" - powiedział Giertych.
Poseł dodał, że "każdy, kto teraz będzie miał problemy z właściwą opieką zdrowotną, powinien mieć o to pretensje nie tylko do rządu, ale również do prezydenta". Giertych uważa, że w dotychczasowym systemie ochrony zdrowia były błędy, ale można je było naprawić.
Ustawa o powszechnym ubezpieczeniu w Narodowym Funduszu Zdrowia przewiduje, że kasy chorych zostaną zlikwidowane, a w ich miejsce powstanie Fundusz z 16 oddziałami wojewódzkimi.
Zgodnie z ustawą ubezpieczony nadal będzie miał prawo wyboru lekarza podstawowej opieki zdrowotnej i szpitala. Fundusz będzie gospodarował pieniędzmi, które mają do niego wpływać ze składek na ubezpieczenie zdrowotne. Wysokość składki ma wynieść od 2007 r. 9% przychodu ubezpieczonego; do tego czasu składka ma stopniowo wzrastać - co rok o 0,25 punktu proc. - od poziomu 8% w tym roku. Składki będą zbierały nadal ZUS i KRUS i przekazywały je Funduszowi. Uprawnienia nadzorcze wobec NFZ ma mieć minister zdrowia. (jask)