Gibała: Kraków powinien postawić na tenis i współpracę z Radwańskimi
Nawiązanie współpracy z siostrami Radwańskimi w zakresie promocji Krakowa, budowę wysokiej klasy obiektu tenisowego i organizację w mieście turnieju wysokiej rangi postuluje poseł Ruchu Palikota Łukasz Gibała. Agnieszka Radwańska po sobotnim finale turnieju na kortach Wimbledonu, w którym przegrała z Amerykanką Sereną Williams, awansowała na drugie miejsce w rankingu WTA tenisistek. To jej najwyższa pozycja w karierze.
09.07.2012 | aktual.: 09.07.2012 14:20
Gibała powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej, że miasto powinno zacieśnić współpracę z tenisistkami pochodzącymi z Krakowa. - Wiemy, że kiedyś była podpisana umowa pomiędzy magistratem a siostrami Radwańskimi, jeśli chodzi o wykorzystywanie ich ogromnej popularności do promocji naszego miasta, ale teraz takiej umowy nie ma. Agnieszka nie grała na Wimbledonie z logo Krakowa - zaznaczył Gibała.
Jego zdaniem warto pomyśleć o organizacji meczów pokazowych z udziałem Agnieszki Radwańskiej w Krakowie i wykorzystaniu jej wizerunku w reklamach miasta. - Jestem przekonany, że Agnieszka Radwańska zgodziłaby się zrobić to za darmo lub za niewielkie pieniądze - dodał poseł.
W apelu skierowanym do prezydenta miasta i radnych Krakowa Gibała wymienił też potrzebę budowy obiektu tenisowego najwyższej klasy, na którym można by rozegrać wysokiej rangi turniej tenisowy - takie jakie mają już Warszawa i Sopot. Poseł uważa, że w budżecie miasta powinno się także znaleźć 1 mln zł rocznie na stypendia dla młodych, utalentowanych tenisistów.
- Coraz więcej jest w Krakowie kortów, którym grozi likwidacja. Dlatego proponujemy, aby uchwalając plany zagospodarowania przestrzennego chronić te obiekty, które istnieją i wymusić na deweloperach budujących duże osiedla budowę także infrastruktury sportowej - mówił Gibała.
Zdaniem posła realizacja przedstawionych przez niego postulatów kosztowałaby miasto kilka milionów złotych rocznie, oprócz budowy obiektu tenisowego, na który potrzeba ok. 30-40 mln zł, ale powinien on - jak mówił - powstać w partnerstwie publiczno-prywatnym.
Gibała zapowiedział, że złoży także interpelację poselską w sprawie promocji tenisa w całej Polsce.
Dyrektor Wydziału Informacji, Turystyki i Promocji Miasta Marcin Kandefer powiedział dziennikarzom, że na współpracę promocyjną z siostrami Radwańskimi Krakowa w tej chwili nie stać.
- Propozycje przedstawione przez posła są poza naszymi możliwościami finansowymi. Sama współpraca promocyjna z siostrami Radwańskimi to są setki tysięcy euro, na to obecnie nas nie stać. Otwarte są rozmowy na temat inwestycji rodziny Radwańskich w Krakowie, chodzi o znalezienie terenu, na którym mógłby powstać ośrodek tenisowy - powiedział Kandefer.
Dodał, że program stypendialny dla młodych tenisistów, to rozwiązanie systemowe, którego realizacją powinien zająć się rząd, a nie samorząd, coraz bardziej obciążony zadaniami. - Samorządy nie pociągną takiego tematu same - mówił.
- Jesteśmy bardzo wdzięczni Agnieszce Radwańskiej, za to, że za każdym razem przedstawia się, że jest z Krakowa i kibicujemy jej z całych sił - podkreślił Kandefer. W trakcie turnieju wimbledońskiego pomnik Smoka Wawelskiego nad Wisłą był udekorowany naszyjnikiem z piłek tenisowych, a na Facebooku miasto zachęcało krakowian do głosów poparcia i kibicowania tenisistce. - Na pewno powitamy Agnieszkę w Krakowie wielkim bukietem kwiatów - zapowiedział Kandefer.