"Gersdorf sformułowała ultimatum". Jacek Sasin zdradza szczegóły
Kolejny polityk PiS komentuje tajemnicze spotkanie I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf z premierem Mateuszem Morawieckim. - Wiemy jedno już na pewno, że druga strona sporu politycznego nie chce żadnego kompromisu - stwierdził szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin.
25.09.2018 | aktual.: 26.09.2018 11:40
Do tajemniczego spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Gersdorf doszło tydzień temu, w środę. Rozmowa trwała ok. 30 minut. Doszło do niej z inicjatywy premiera.
- Premier rozmawia z każdym, kto chce rozmawiać o polskich sprawach. Nawet jeżeli nie zgadza się z tą osobą, jest otwarty na kompromis (...) Mogę powiedzieć jedno. Po tej rozmowie wiemy już na pewno, że druga strona sporu politycznego nie chce żadnego kompromisu. Samo to jest niestosowne. Sędzia Gersdorf, będąc dzisiaj prywatną osobą, będąc emerytowanym I prezesem SN, nawet gdyby była urzędującym I prezesem SN, nie ma prawa stawiać warunków rządowi i parlamentowi, które pozbawiają go tak naprawdę prawa wynikającego z Konstytucji do stanowienia prawa - powiedział Sasin na antenie TVN24.
O co chodzi? - Gersdorf - jak mówił Sasin - "sformułowała ultimatum, które sprowadza się mniej więcej do tego: parlament ma się wycofać z ustaw, które przyjął, zgodnie z Konstytucją, prawem. To by oznaczało, że dzisiaj w Polsce to nie parlament wybrany w wolnych wyborach sprawuje władzę prawodawczą, ale sędzia Gersdorf i część środowiska sędziowskiego dyktuje, jakie ma być prawo".
Sprzeczne zeznania
Przypomnijmy, politycy PiS od początku przeczyli sobie ws. spotkania z Gersdorf. Najpierw rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska stwierdziła, że tematami rozmów były reforma sądownictwa i relacje z UE, później poseł PiS Stanisław Piotrowicz ogłosił, że chodziło o "uzmysłowienie profesor, że nie jest już pierwszym prezesem".
- To było spotkanie dwóch osób, którym przyszłość sądownictwa leży głęboko na sercu - mówił następnie w programie "Tłit" europoseł i szef sztabu wyborczego PiS Tomasz Poręba. Szef KPRM Michał Dworczyk stwierdził zaś, że rozmowę premiera Mateusza Morawieckiego z prof. Małgorzatą Gersdorf trzeba traktować jako "gest dobrej woli ze strony szefa rządu".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl