Geremek: nowa propozycja brytyjska "światłem w tunelu"
Zdaniem polskiego eurodeputowanego Bronisława Geremka (liberałowie) nowa propozycja Wielkiej Brytanii dotycząca perspektywy finansowej na lata 2007-2013 jest "światłem w tunelu" i idzie w dobrym kierunku.
14.12.2005 | aktual.: 14.12.2005 18:02
Można uznać, że ta propozycja jest zmianą idącą we właściwym kierunku - powiedział Geremek, zaznaczając, że jest ona nadal trudna do przyjęcia. Trzeba jednak pamiętać, że negocjacje w tej sprawie dopiero się zaczynają. Takie decyzje zapadają w ostatnich 15 minutach - dodał.
Eurodeputowany zwrócił uwagę na dwie jego zdaniem istotne kwestie, zmienione w nowej wersji brytyjskiej propozycji - zwiększenie wydatków na fundusze spójnościowe i wzrost świadczeń na rozwój najuboższych regionów krajów członkowskich, m.in. w Polsce.
Pytany, czy wierzy, że może dojść do porozumienia podczas zbliżającego się szczytu w Brukseli, powiedział, że jego brak byłby porażką wszystkich krajów członkowskich.
Jak podkreślił, do kompromisu potrzebne są jednak dobre chęci członków Unii i przede wszystkim Wielkiej Brytanii. Nawiązał tym samym do spornej kwestii tzw. brytyjskiego rabatu (kilkumiliardowej ulgi w składce do budżetu UE).
Zdaniem Geremka gdyby Londyn poszedł w tej sprawie na pewne ustępstwa, a Francja podeszła elastyczniej do kwestii przeprowadzenia przed 2011 r. dyskusji w sprawie reformy wspólnej polityki rolnej - porozumienie byłoby możliwe.
W nowej wersji propozycji budżetu UE Wielka Brytania zaproponowała w środę, by wydatki na lata 2007-13 wyniosły 849,3 mld euro, czyli o 2,55 mld euro więcej niż proponowała w ubiegłym tygodniu.
Londyn o 2 mld euro podniósł w porównaniu z propozycją z ubiegłego tygodnia pulę na politykę spójności czyli rozwój najbiedniejszych krajów i regionów (1,2 mld euro z tego przypada na Polskę, 140 mln na Węgry, 200 mln na Czechy, około 450 mln na Hiszpanię, reszta dla Estonii i Łotwy) oraz o pół miliarda euro wydatki na rozwój obszarów wiejskich w starych państwach członkowskich.
Patrycja Rojek