George W. Bush przeciwny podziałowi Iraku
Prezydent George W. Bush oświadczył, że jest zdecydowanie przeciwny pojawiającym się coraz częściej pomysłom podziału Iraku i po raz kolejny udzielił poparcia obecnemu premierowi rządu irackiego Nuri al-Malikiemu.
06.10.2007 | aktual.: 06.10.2007 08:44
W wywiadzie dla sieci telewizji satelitarnej Al-Arabija, Bush wyraził też przekonanie, że niezależnie od tego kto zostanie kolejnym prezydentem USA, nie sądzi on aby poparł on tego rodzaju propozycję.
Bush zapewnił też, że nie jest wrogiem islamu. Uważam, że islam jest wielką religią, która głosi pokój. Uważam też, że ci którzy zabijają niewinnych ludzi aby osiągnąć cele polityczne, nie kierują się religią - powiedział prezydent.
Dodał, że Bóg do którego modlą się muzułmanie jest tym samym Bogiem, do którego ja się modlę.
Pomysły podziału Iraku według przynależności religijnej i etnicznej wysuwane są coraz częściej przez amerykańskich polityków i ekspertów wobec oczywistej niezdolności rządu centralnego w Bagdadzie ustanowienia sprawnie działającego aparatu państwowego na całym terytorium kraju.
Niedawno rezolucję popierającą taki projekt uchwalił Senat. Nie jest ona jednak wiążąca dla prezydenta.
Coraz wyraźniejsze jest też niezadowolenie opinii publicznej i znacznej części polityków, nie tylko z opozycyjnej Partii Demokratycznej ale także licznych Republikanów, z przedłużającego się amerykańskiego zaangażowania militarnego w Iraku.