Gen. Waldemar Skrzypczak: tylko dobrze wyszkoleni separatyści mogli posługiwać się pociskami "GROM"
- Tylko dobrze wyszkoleni separatyści mogli posługiwać się pociskami "GROM" - uważa gen. Waldemar Skrzypczak. Jego zdaniem "byli to żołnierze wyszkoleni i na pewno wyszkoleni w Rosji".
20.05.2014 | aktual.: 20.05.2014 15:47
Generał Waldemar Skrzypczak uważa, że wyrzutnia rakietowa "GROM", znaleziona na Ukrainie u separatystów, została wcześniej zdobyta przez Rosjan podczas wojny z Gruzją.
- Rosjanie po konflikcie w Gruzji przejęli wg mojej wiedzy 56 wyrzutni z rakietami "GROM" polskiej produkcji, które były legalnie sprzedane w ramach pomocy armii gruzińskiej - powiedział w Polsat News były dowódca Wojsk Lądowych. Zapewniał, że "tego pocisku używają tylko specjaliści". - To nie są przypadkowi ludzie, którzy tej rakiety mogą używać, tylko wyszkoleni. (…) Jeżeli mieli go separatyści, czyli to byli wyszkoleni separatyści, którzy mieli zamiar użyć tego pocisku rakietowego, a zatem byli to żołnierze wyszkoleni i na pewno wyszkoleni w Rosji - powiedział Skrzypczak.
Jednocześnie skrytykował Rosjan za próbę manipulowania opinią publiczną. - Moim zdaniem Rosjanie świadomie, z premedytacją pokazali, że są to pociski polskiej produkcji, starając się prowokować opinię publiczną do przekonania, że być może Polska jest również tymi, którzy wzmacniają separatystów. Oczywiście to jest nieprawdą, bo te pociski można partiami sprawdzić i porównać, że one sięgają właśnie okresu sprzedaży do Gruzji. Rosjanie popełnili moim zdaniem rażący błąd pokazując je. Świadczy to, że mają tam swoich dobrze wyszkolonych żołnierzy, którzy walczą z ukraińskim systemem - powiedział w Polsat News gen. Skrzypczak, były wiceminister obrony narodowej.
Źródło: Polsat News