Gen. Czerwiński: siły irackie wymagają jeszcze opieki
Irackie siły bezpieczeństwa cały czas wymagają opieki z góry, doradzania, jak kształtować tę młodą i niedoświadczoną jeszcze armię - powiedział dowódca Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe gen. dyw. Piotr Czerwiński.
Generał wrócił właśnie z Albanii, gdzie dowódcy wojskowi spotkali się na konferencji o przyszłości Iraku. Kierujący Centralnym Dowództwem USA gen. John Abizaid, dowódca wielonarodowych sił w Iraku gen. George W. Casey, szefowie poszczególnych dywizji, a także cywilni specjaliści i analitycy - łącznie ponad 100 osób z 30 państw - rozmawiali w Tiranie o sytuacji w Iraku po wyborach parlamentarnych zaplanowanych na połowę grudnia.
Wniosek jaki płynie z konferencji jest - według generała Czerwińskiego - taki, że Amerykanom zależy, by wszystkie kraje tworzące wielonarodowe siły w Iraku pozostały w tym kraju w charakterze doradczo-szkoleniowym.
Rozmowy w Tiranie dotyczyły głównie strategii działania sił koalicji po wyborach, rozwoju irackich sił bezpieczeństwa oraz sposobu przekazywania jednostkom irackim odpowiedzialności za bezpieczeństwo w ich kraju.
Gen. Czerwiński przedstawiał na konferencji dotychczasowy dorobek i rolę Wielonarodowej Dywizji Centrum-Południe w budowie bezpiecznego Iraku.
Po powrocie do Diwanii powiedział, że uczestnicy konferencji gratulowali oficerom "polskiej" dywizji szkolenia irackich wojsk i tego, że proces przekazywania im odpowiedzialności postępuje tak sprawnie. Na początku naszą wielonarodową dywizję tworzyły 23 państwa, obecnie już o 10 mniej, a to nie wpłynęło na jakość szkolenia - oświadczył generał Czerwiński.
Wojciech Tumidalski